"Nie wierzę, że ten Sejm przetrwa cztery lata, mimo wszystko" - powiedział Paweł Kukiz, pytany w poniedziałek na antenie Radia Zet, czy wierzy, że Beata Szydło będzie premierem przez cztery lata i że PiS spełni wszystkie obietnice wyborcze, odpowiedział: Dalej lider ruchu Kukiz'15 wytłumaczył skąd taki wniosek. "Spełnienie tych obietnic graniczyłoby z cudem. Ja naprawdę życzę Polsce jak najlepiej, życzę każdej rodzinie, żeby miała nie tylko po 500 złotych na dziecko, ale żeby mogła 500 złotych podarować biednym Albańczykom, na przykład. Ale to są po prostu rzeczy niespełnialne" - ocenił.