W ostatnich dniach muzyk i niezależny kandydat na prezydenta wiele razy był pytany o to, komu przekaże poparcie, jeśli nie wejdzie do II tury wyborów. Odpowiadał wtedy, że nikomu. Teraz jednak jednoznacznie występuje przeciw urzędującemu prezydentowi. Z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości pojawiły się głosy, że Kukiz tak naprawdę sprzyja prezydentowi, bo odbiera głosy kandydatowi PiS. - To świadczy o ich totalnej ignorancji, ale nie chcę powiedzieć więcej, bo nie chcę na koniec kampanii procesu wyborczego. Zabieram głosy prezydentowi i robię to z przyjemnością - odpowiada Kukiz. Kandydat ma żal do urzędującego prezydenta, że nie odpowiadał na listy Ruchu na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, którego twarzą jest Kukiz. - Gdyby doszło do takiej sytuacji, że nie wejdę do II tury, to z całą pewnością będę namawiał ludzi, by w żadnym wypadku nie głosowali na człowieka, który umacnia władzę Platformy Obywatelskiej - powiedział o Komorowskim. Paweł Kukiz w ostatnich dniach zyskuje w sondażach. W niektórych ma ponad 10 proc. poparcia i jest na trzecim miejscu w wyścigu o fotel prezydenta.