- Nie będę tworzyć żadnych durnych struktur. Zaraz się pojawią cwaniacy itd. Wybierzemy sobie własnych posłów z JOW-ów. Takich, którzy będą odpowiedzialni przed nami, a nie wodzami partyjnymi. I tyle. I cała filozofia. I to jest cała moja polityka. A jak to zrobimy, to mam w du** tą politykę i wracam tylko i wyłącznie na scenę - podkreślił były kandydat na prezydenta. Kukiz apelował także do swoich zwolenników o to, aby tworzyli komitety referendalne. - Nie wchodźcie sobie w drogę, niech ich będzie mnóstwo. Wiecie po co? Żeby przekroczyć ten ich 50 proc. próg, który zrobili. Jeśli zagłosujemy za JOW-ami, będą musieli je wprowadzić. A jak nie będą chcieli, to pójdziemy tam z górnikami i chłopami - mówił.