"Przywracanie starej komunistycznej ordynacji do samorządów jest po prostu złe i z pewnością odbiłaby się na relacjach PiS-Kukiz'15" - podkreśla Kukiz. Jego zdaniem to dobra zmiana wyłącznie dla członków PiS. Dłuższa kadencja PiS chce dłuższej - pięcioletniej - kadencji prezydentów, burmistrzów, wójtów i radnych. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, nowa ordynacja samorządowa wydłuży okres urzędowania lokalnych polityków o rok. To rekompensata za zasadę dwukadencyjności, która również ma zostać wprowadzona. Prezydenci, burmistrzowie i wójtowie będą mogli rządzić maksymalnie dwa razy, ale za to dłużej. Według polityków PiS, pięcioletnia kadencja pozwoli lepiej realizować inwestycje w miastach i gminach, bo pierwszy rok po wygranych wyborach oznacza przejęcie budżetu poprzedniej ekipy rządzącej. Min. Błaszczak: Mamy poważne wątpliwości do JOW-ów - Mam bardzo poważne wątpliwości do istnienia jednomandatowych okręgów wyborczych, bo JOW-y dają szansę w wyborach tym, którzy są zamożni - tak szef MSWiA Mariusz Błaszczak komentuje pomysł zlikwidowania jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach samorządowych. - To jest wynaturzenie demokracji. W demokracji pieniądze nie powinny być najważniejsze. A system JOW-ów tworzy taką sytuację, że ktoś zamożny może stworzyć sytuację, która nie oddaje preferencji wyborczych obywateli - podkreśla minister Błaszczak.