Jak wyjaśnił dzisiaj na konferencji prasowej w Gdańsku Longin Pastusiak, w ostatnim czasie pogorszył się stan zdrowia jego żony, która - według lekarzy - wymaga teraz stałej opieki. - W tej sytuacji postanowiłem nie kandydować. Nie żegnam się jednak z polityką i ziemią gdańską i pomorską, z której przez 16 lat byłem w Sejmie i Senacie. Będę nadal aktywny, jeśli czas mi na to pozwoli - oświadczył Pastusiak, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego SLD. Lider pomorskiego SLD, poseł Jacek Kowalik wyjaśnił, że w tej sytuacji niewykluczone, iż miejsce po Pastusiaku zajmie druga na liście, b. wiceminister skarbu i gospodarki, a obecnie radna sejmiku pomorskiego, Małgorzata Ostrowska. Decyzję w tej sprawie ma podjąć na początku lipca Rada Krajowa SLD. Zatwierdzi ona ostatecznie kształt list wyborczych Sojuszu. Liderem listy SLD w okręgu gdyńsko-słupskim nr 26 jest Jacek Kowalik. Zapytany, czy jego miejsce może zająć - jak donoszą niektóre media - b. premier Leszek Miller, powiedział, że "nic mu na ten temat nie wiadomo".