Platforma Obywatelska typowanie swojego kandydata rozpoczęła już kilka tygodni temu. - Zleciliśmy specjalny sondaż, z którego wynika, że największe szanse miałby Ryszard Górecki. Janusz Cichoń był na drugim miejscu - mówi serwisowi internetowemu tvp.info jeden z członków władz krajowych PO. - Mamy w swoim łonie ludzi, którzy spełniają wszystkie niezbędne kryteria. Przykładowo kandydować mogliby poseł Cichoń lub senator Górecki. Na razie nie ma jednak jeszcze decyzji - dodaje poseł PO Krzysztof Lisek. Ryszard Górecki to profesor nauk rolniczych, wieloletni rektor olsztyńskiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Od dwóch kadencji jest także senatorem PO. I właśnie pełnienie tej ostatniej funkcji może być dla niego największą przeszkodą w uzyskaniu nominacji Platformy. - Jego ewentualne zwycięstwo oznaczałoby rezygnację z mandatu senatora i w konsekwencji wybory uzupełniające, na które nikt nie ma ochoty - mówi informator serwisu tvp.info w PO. Górecki był w poniedziałek dla nas nieuchwytny. Cichoń to z kolei poseł PO. Wcześniej należał do Unii Wolności. Jest też członkiem kojarzonego z lewicą stowarzyszenia Ordynackiej. W latach 1998-2001 pełnił już funkcję prezydenta Olsztyna wybranego przez Radę Miasta. Jak sam twierdzi, nie zamierza powtórnie ubiegać się o ten urząd. - Nie zamierzam rezygnować z pracy w parlamencie. Przynosi mi ona dużo satysfakcji - zarzeka się Cichoń w rozmowie z serwisem tvp.info. Problemu z kandydatem nie powinien mieć PiS. - Moim zdaniem naturalnym kandydatem jest Jerzy Szmit - mówi poseł PiS Aleksander Szczygło. Szmit, były senator i obecny szef olsztyńskiego PiS, na razie nie chce jednak składać żadnych deklaracji. - Partia nie podjęła jeszcze decyzji, kto wystartuje w tych wyborach - mówi Szmit. A kogo wystawi SLD, które od lat jest bardzo silne w Olsztynie? Wszyscy rozmówcy tvp.info wymieniają Andrzeja Ryńskiego, który na swoim koncie ma zarówno funkcje prezydenta Olsztyna, jak i marszałka województwa. Ryński to także jeden z najbliższych współpracowników byłego już prezydenta Czesława Małkowskiego, który jest oskarżony o gwałt jednej z urzędniczek. - Za wcześnie by o tym mówić. Ja nie zastanawiałem się jeszcze nad tym - ucina Ryński. Z naszych ustaleń wynika, że Ryński mógłby także wystartować jako kandydat niezależny, który byłby jedynie popierany przez Sojusz. W ten sposób uniknąłby balastu, jakim mogłyby być dla niego niskie notowania SLD w skali całego kraju. Z informacji tvp.info wynika, że PSL, ostatnia z partii znajdujących się w parlamencie, rozważa wystawienie Piotra Grzymowicza, byłego wiceprezydenta miasta, i Janusza Lorenza, byłego senatora i kandydata na prezydenta Olsztyna z ramienia PSL w 2006 roku. Przedterminowe wybory na prezydenta Olsztyna mają się odbyć w lutym 2009 roku. To efekt niedzielnego referendum, w którym mieszkańcy miasta zdecydowali o odwołaniu ze stanowiska Czesława Małkowskiego. Michał Krzymowski