Ważnymi punktami programu są też m.in. postulaty zasiłków uczących działania i samodzielności, wyrównania płac mężczyzn i kobiet, edukacji seksualna, refundacji środków antykoncepcyjnych i leczenia niepłodności, jak również możliwości samostanowienia w kwestiach planowania rodziny. Zdaniem Gretkowskiej, kobiety po raz pierwszy mają szansę na swoją reprezentację w Sejmie. - Bo polityka to zajmowanie się ludźmi, a ludzie to kobiety i mężczyźni - zaznaczyła. Zwróciła uwagę, że jej partii "z tygodnia na tydzień" rośnie poparcie, co - jej zdaniem - nie jest częste w polskiej polityce. Według sondażu TNS OBOP, przeprowadzonego 16 września dla "Wiadomości" TVP1, Partia Kobiet wraz z Samoobroną nie przekroczyłyby progu 5 proc. Obydwie partie uzyskały w nim po 4 proc. poparcia. Dalsze miejsca zajęła Liga Prawicy Rzeczypospolitej (3 proc.), KPEiR (2 proc.). Zobacz materiał filmowy - Nasza partia różni się tym od innych partii, że powstała na zasadzie pospolitego ruszenia. Są wśród nas panie profesor, artystki, matki, nauczycielki, bezrobotne, również panowie - poinformowała Gretkowska. PK zaprezentowała swoje wyborcze spoty telewizyjne (z mistrzynią świata w boksie Agnieszką Rylik i matką Manueli Gretkowskiej) oraz plakat wyborczy, na którym członkinie partii i jej przewodnicząca przedstawione są nago, ale zakrywają intymne części ciała. Zaprezentowano też hasła partii w wyborach: "Wszystko dla przyszłości" i "Partia Kobiet. Polska jest kobietą". Gretkowska tłumaczyła przesłanie kampanii ugrupowania. - Nie interesują nas teczki, układy i haki. To, czego pragniemy, to bezpieczna i przewidywalna przyszłość - mówiła. - Jesteśmy odważne, silne i niezależne. Nagie i prawdziwe. Mamy czyste ręce, serca i intencje - podkreśliła. - Nie wstydzimy się naszej kobiecości. Ubrane czy nagie nie jesteśmy tylko obiektem seksualnym. Mamy twarze, oczy, myśli, poglądy i przekonania - dodała. - Patrząc na nas zapytajcie samych siebie, czy nam ufacie i wierzycie - oświadczyła. Gretkowska pytana o kierunek polityczny partii odparła, że jest to partia interesu, nie partia ideologiczna. - Mamy poglądy zbliżone do LiD-u, a w kwestiach ekonomicznych do PO - wyjaśniła. Liderka partii liczy na poparcie Nelly Rokity, która kilka dni temu została doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. kobiet. - Bardzo chciałybyśmy wiedzieć, co chce zrobić dla kobiet - powiedziała Gretkowska. Na pytanie, czy PK ma już zamknięte listy wyborcze, Gretkowska odpowiedziała, że "listy są prawie zamknięte, mimo że termin jest morderczy, robimy co możemy". Ona sama będzie numerem 1 w Warszawie. Pozostałe kandydatki - dodała - to prawniczki, ekonomiści; kobiety i mężczyźni, którzy przez ostatnie 9 miesięcy byli aktywnymi działaczami ugrupowania. Partia Kobiet została zarejestrowana 11 stycznia br. Według szefowej PK, jak dotąd powstało około 500 kół partyjnych we wszystkich regionach kraju. Jedno koło to minimum 10 osób.