Złożenie trumien do sarkofagu odbyło się tylko w obecności najbliższej rodziny i przyjaciół. Temu ostatniemu momentowi uroczystości pogrzebowych towarzyszył salut narodowy - 21 salw artyleryjskich oddanych w hołdzie parze prezydenckiej. Salut narodowy oddało 6 armat salutacyjnych Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego, wzorowanych na haubicach z 1939 roku. Sarkofag Trumny Lecha i Marii Kaczyńskich złożono do sarkofagu umieszczonego w pomieszczeniu przed kryptą Józefa Piłsudskiego pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Sarkofag wykonano z onyksu miodowego, o specyficznej, kryształkowej budowie, przepuszczającego światło i trwalszego niż alabaster. Ma prostą, szlachetną formę prostopadłościanu o wymiarach 238 x 154 x 60 cm. Na górnej płycie, ważącej ponad 400 kg, wykuto duży znak krzyża, na dłuższym boku umieszczono litery z imionami i nazwiskami pary prezydenckiej: Lech Aleksander Kaczyński, Maria Helena Mackiewicz Kaczyńska. Drugi długi bok sarkofagu przylega do ściany romańskiej krypty. Sarkofag został zamontowany na metalowej konstrukcji. Jego podstawa została wykonana z tego samego granitu - Rosso Porino - z jakiego wykonana jest posadzka. Projekt architektoniczny sarkofagu przygotowała Marta Witosławska, wykonawcą był krakowski artysta rzeźbiarz Jan Siuta. Krypta Krypta nazywana kryptą Piłsudskiego jest ostatnią na trasie zwiedzania grobów królewskich w katedrze na Wawelu. Wchodzi się do niej po opuszczeniu Krypty Wazów, obok umieszczonej w ścianie urny z ziemią z Katynia oraz pamiątkowej tablicy wmurowanej w 1990 r. z okazji 50. rocznicy zbrodni katyńskiej. W krypcie na kamiennym postumencie znajduje się metalowa trumna z ciałem marszałka Józefa Piłsudskiego. Żelazna kuta krata oddziela kryptę Piłsudskiego od pomieszczenia, w którym znajduje się sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich. Jest to sala o ścianach z ciosów wapiennych z tynkowanym sklepieniem. W pomieszczeniu tym w przyszłości ma zostać umieszczona tablica z nazwiskami wszystkich ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Razem z parą prezydencką śmierć poniosły w niej 94 inne ważne dla Polski osoby. W katedrze Wcześniej w katedrze na Wawelu odbyła się ostatnia część uroczystości pogrzebowych Pary Prezydenckiej. Kardynał Stanisław Dziwisz prowadził liturgiczne pożegnanie zmarłych. Trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich stały przed ołtarzem koronacyjnym królów polskich na katafalkach nakrytych czarną tkaniną z motywami lilii andegaweńskiej. W świątyni była rodzina i przyjaciele zmarłych, przedstawiciele polskich władz oraz delegacje z zagranicy. Obecny był także prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który przybył do Krakowa spóźniony i nie uczestniczył w mszy pogrzebowej w Bazylice Mariackiej. Drogą Królewską Z Rynku Głównego orszak przeszedł na Wawel ostatnim odcinkiem Drogi Królewskiej - ulicą Grodzką. Dźwięk Dzwonu Zygmunta towarzyszył konduktowi. Zabrzmiał, gdy uroczysty kondukt z trumnami mijał usytuowany u stóp Wawelu Krzyż Katyński. Kondukt liczył kilkaset osób, prowadzili go biskupi. Na przedzie maszerowała orkiestra wojskowa, asysta honorowa złożona z przedstawicieli wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych; następnie - tuż przed trumnami - czterech przedstawicieli Kościoła, wśród nich kardynał Stanisław Dziwisz. Trumny pary prezydenckiej przewożone były na lawetach armatnich, tuż za nimi w kondukcie szła rodzina Lecha i Marii Kaczyńskich, przedstawiciele polskich władz i pozostali goście. Delegacje zagraniczne pozostały w bazylice, aby wysłuchać koncertu Filharmoników Berlińskich. Po wysłuchaniu koncertu goście zostali przewiezieni na Wawel. Dziękujemy! Gdy trumny opuściły Bazylikę Mariacką, rozległy się oklaski. Zebrani krzyczeli: "Dziękujemy! Lech Kaczyński!". Intonowano hymn państwowy. Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych i opuszczeniu Wzgórza Wawelskiego przez oficjalne delegacje krypta, w której spoczęła prezydencka para, została otwarta dla publiczności. Krypta będzie otwarta przez całą noc; zamknięta zostanie w poniedziałek między godzinami 6.00 i 9.00 rano. Do krypty wejdą wtedy ekipy kamieniarskie, by wykonać ostatnie prace przy sarkofagu.