Papież przyjeżdża do Polski
Media "ustalają" już trasę polskiej pielgrzymki Benedykta XVI w 2006 r. To na razie głównie wasze pragnienia - uprzedza Watykan.
Polscy dziennikarze regularnie piszą o spodziewanej latem podróży papieża do Polski i podają kolejne miasta, które marzą o powitaniu Ojca Św. u siebie. Oficjalnego i jednoznacznego potwierdzenia terminu pielgrzymki ani jej trasy nadal jednak nie ma.
Te doniesienia odzwierciedlają "pragnienia Polaków " - powiedział w październiku w prywatnej rozmowie z polskimi dziennikarzami nowy organizator papieskich pielgrzymek Alberto Gasbarri, dyrektor administracyjny Radia Watykańskiego. Nie potwierdził doniesień, jakoby ustalony już został program przyszłorocznej wizyty papieża w naszym kraju. Miałaby ona odbyć się w czerwcu.
Ksiądz dr Józef Kloch, rzecznik Episkopatu Polski, pytany o papieską pielgrzymkę, powiedział INTERIA.PL: - Zarówno w wywiadzie dla Telewizji Polskiej, jak i w rozmowach z przewodniczącym Episkopatu Polski potwierdzony został zamiar przybycia Papieża Benedykta XVI do naszego kraju. Wiadomo, że będzie to w roku 2006, ale na chwilę obecną nie jest znany ani program, ani miejsca czy daty tejże wizyty. Jak należy się spodziewać, podczas trwającej właśnie wizyty "ad limina Apostolorum" zostaną poczynione pewne ustalenia. Z chwilą, kiedy taka informacja zostanie drogą oficjalną przekazana do Biura Prasowego Konferencji Episkopatu Polski, będzie udostępniona mediom.
Wizyta ad limina Apostolorum to powinność określona w Kodeksie Prawa Kanonicznego, który mówi, że biskup diecezjalny jest zobowiązany co pięć lat udać się do Rzymu dla uczczenia grobów świętych apostołów Piotra i Pawła oraz spotkać się z Biskupem Rzymu i przedstawić mu sprawozdanie o stanie powierzonej sobie diecezji.
Alberto Gasbarri także przypomniał, że na przełomie listopada i grudnia biskupi polscy składają w Watykanie tradycyjną wizytę "ad limina Apostolorum ". Będą zatem mieli okazję przedstawić papieżowi te pragnienia wiernych znad Wisły. - Zobaczymy, na co Benedykt XVI się zgodzi, a na co nie - stwierdził.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski w imieniu najwyższych władz RP, Episkopatu, duchownych i wiernych Kościoła oraz całego narodu wystosował zaproszenie do Jego Świątobliwości - informowały służby prasowe ustępującej głowy państwa w październiku. "W obecnych czasach ludzie potrzebują pełnego mądrości i oddania przewodnictwa duchowego, a niezwykły autorytet, jakim cieszył się Papież Jan Paweł II, był tego najlepszym dowodem" - napisano w zaproszeniu. Czy Ojciec Św. mógłby pozostać głuchy na takie słowa?
Tym bardziej, że podobnych zaproszeń jest bardzo wiele. Jedno z nich pochodzi od krakowskich studentów.
Ks. Robert Nęcek, rzecznik Archidiecezji Krakowskiej, pytany, czy trwają w niej przygotowania do przyszłorocznej pielgrzymki Ojca Św., powiedział INTERIA.PL: - Pierwsze przygotowania będą czynione po zakończeniu wizyty polskich biskupów "ad limina Apostolorum". Potwierdza też, że nadzieja, iż Benedykt XVI odwiedzi Polskę w 2006 r., jest silna i uzasadniona.
"Newsweek" na początku listopada obwieścił, iż zdobył wstępny programu pielgrzymki Benedykta XVI do Polski. Wizyta głowy Kościoła katolickiego miałaby rozpocząć się 15 czerwca (czyli w święto Bożego Ciała) i potrwać tylko cztery dni. Według tygodnika papież odwiedziłby w tym czasie Kraków, Częstochowę, Wadowice i Warszawę.
Ale Ojca Św. chciałby gościć m.in. także Poznań. Pod koniec października zaproszenie dla Benedykta XVI podpisali metropolita poznański abp Stanisław Gądecki i prezydent miasta Ryszard Grobelny. Papieska wizyta miałaby uświetnić obchody 50. rocznicy zrywu poznańskich robotników, którzy 28 czerwca 1956 roku jako pierwsi w Polsce sprzeciwili się stalinowskiej władzy.
Już w sierpniu sekretarz Episkopatu Polski biskup Piotr Libera poinformował, iż być może w czerwcu 2006 roku papież Benedykt XVI odwiedzi Polskę. Biuro prasowe Watykanu nie skomentowało jednak wówczas tej wypowiedzi.
Reprezentujący to biuro ojciec Ciro Benedettini stwierdził później, że jeszcze nie ma żadnych informacji dotyczących wizyty papieża w Polsce. Dodał również, że nie znane są plany papieża na przyszły rok, a podróże Benedykta XVI zapowiadane są zazwyczaj z dwumiesięcznym wyprzedzeniem.
Mimo to nadzieję na powitanie Ojca Św. u siebie ma także Łódź. Ale Watykan nie potwierdza, by akurat to miasto mogło znaleźć się na trasie pielgrzymki. Nie mówił o nim także żaden z polskich biskupów.
Szlifowanie polskiego się przyda...
Pielgrzymkę Benedykta XVI do Polski zapowiadał natomiast biskup diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej Kazimierz Nycz. Przypomniał o zaproszeniu, jakie Episkopat Polski wystosował do papieża. Mówił, że współpracownicy papieża otrzymali już polecenie przygotowania na przyszły rok pielgrzymki do ojczyzny Jana Pawła II.
Ale bp Nycz wspominał w sierpniu dziennikarzom jedynie o możliwej wizycie papieża w Krakowie i Warszawie. Nie był nawet pewien, czy Benedykt XVI wybierze się na Jasną Górę.
Przekonani o tym, że nowy papież odwiedzi nasz kraj, są natomiast wierni. Przede wszystkim dlatego, że jeszcze jako kardynał Ratzinger był szczególnie związany z Janem Pawłem II. Po co inaczej tak intensywnie uczyłby się polskiego? - pytają ci, którzy są pewni, że już w 2006 roku powitamy głowę Kościoła nad Wisłą.
Kiedy w kwietniu br. PBS na zlecenie stacji TVN przeprowadziła sondaż telefoniczny na temat wyboru kardynała Josepha Ratzingera na papieża i zapytała m.in. o to, czy z pierwszą pielgrzymką nowy papież powinien przyjechać do Polski, aż 46 proc. badanych odpowiedziało "tak" ("nie jest to konieczne" - stwierdziło 33 proc.).
Dodatkowym argumentem jest też fakt, że Benedykt XVI darzy Polskę i Polaków szczególnym sentymentem. I że nie ma wątpliwości, iż akurat do ojczyzny swego poprzednika wybrać się ma ochotę.
Na mapie jego podróży znajdzie się Polska właśnie w czerwcu 2006 r. - donosił znany korespondent rzymski Jacek Pałasiński. Benedykt XVI oznajmił to sam w wywiadzie telewizyjnym, a ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, Hanna Suchocka, informacje te potwierdziła - pisał dziennikarz w jednym z tygodników. Z tych informacji wynika jednak, że pielgrzymka mogłaby trwać nawet krócej niż cztery dni, a pewnymi punktami papieskiej wizyty są tylko Kraków i Częstochowa.
O tym, że oprócz Kolonii pierwszą zagraniczną podróżą nowego biskupa Rzymu mogłaby być ojczyzna poprzedniego papieża, media spekulowały zresztą już kilka godzin po tym gdy Joseph Ratzinger został wybrany na stolicę Piotrową. Zatem skoro czerwcowy termin pielgrzymki powtarza się w tylu doniesieniach, jest już chyba raczej przesądzony...