Według źródeł PAP polskie służby dyplomatyczne podjęły na forum międzynarodowym, we wszystkich państwach akredytacji oraz organizacjach międzynarodowych, których Polska jest członkiem, "aktywne działania mające na celu przedstawienie postępowania Rosji wobec miejsca katastrofy smoleńskiej oraz przetrzymywania od ośmiu lat wraku rządowego samolotu TU-154M". Polscy dyplomaci - poinformowały źródła - przekazali w resortach spraw zagranicznych państw akredytacji oraz sekretariatach organizacji międzynarodowych, w tym NATO, OBW, ONZ, "pro-memoria". "Informujące o podjętych na przestrzeni ośmiu lat działaniach, gdzie podczas wszystkich spotkań i rozmów dwustronnych ze stroną rosyjską, zarówno na najwyższym prezydenckim i ministerialnym szczeblu, jak i w kontaktach roboczych resortu spraw zagranicznych oraz polskich przedstawicielstw dyplomatycznych w Rosji, Warszawa domagała się zwrotu wraku, swobodnego dostępu do miejsca katastrofy oraz realizacji zobowiązania dwóch stron dot. budowy pomnika upamiętniającego ofiary w miejscu katastrofy" - podkreślono. "Trudne do wyjaśnienia postępowanie Moskwy" "Ponadto, na przestrzeni minionych ośmiu lat strona polska przekazała stronie rosyjskiej znaczącą liczbę not dyplomatycznych" - podały źródła dyplomatyczne. Polska przedstawiła też wszystkim partnerom" argumenty z zakresu prawa międzynarodowego, które uznaje szczególny status statków powietrznych używanych do celów rządowych - pozostają one własnością danego państwa". "Tym samym, prawo międzynarodowe nie przewiduje ich bezterminowego przetrzymywania" - podkreśliły źródła PAP. "Stanowisko strony polskiej, wskazujące na trudne do wyjaśnienia postępowanie Moskwy ws. przetrzymywania wraku, braku współpracy przy wyjaśnieniu okoliczności katastrofy, czy blokowanie nieskrępowanego dostępu do miejsca katastrofy, spotkało się z szerokim zrozumieniem partnerów" - podały źródła PAP. Jak wskazano, "wielu rozmówców wyraziło chęć wsparcia dla polskich zabiegów umiędzynarodowienia kwestii odzyskania wraku i zwiększenia nacisków na stronę rosyjską szczególnie na forum organizacji międzynarodowych, w tym m.in. w NATO i OBWE". "Upolitycznianie tematu katastrofy smoleńskiej" Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa w czwartek ponownie zarzuciła stronie polskiej upolitycznianie tematu katastrofy smoleńskiej. "Słyszę deklaracje polskich polityków. Oprócz upolitycznienia tego tematu nie widzę pragnienia, by rzeczywiście np. ponownie sprawdzić dane (...). Po prostu istnieje chęć stałego utrzymywania tego tematu na powierzchni" - oświadczyła. Pytana o kwestię zwrotu wraku Tu-154M, który jest polską własnością odparła, iż kwestia zwrotu tego majątku jest związana z faktem, że w Rosji wciąż toczy się śledztwo. Zapytała również: "Co przeszkadza w normalnym prowadzeniu śledztwa (w Polsce) z pełnym dostępem do wraku na terytorium Federacji Rosyjskiej?". Pytana o to, czemu śledztwo w Rosji toczy się osiem lat, odpowiedziała, że takie samo pytanie może postawić stronie polskiej.