W ostatnich tygodniach internauci żyli upadkami kilku polskich youtuberów, m.in. Gargamela i Krzysztofa Gonciarza. Prawdziwy maraton afer zaczął się od postaci Stuarta Kluz-Burtona (Stuu) i wywiadu, w którym dawna znajoma opowiedziała o jego skandalicznych zachowaniach. Teraz o youtuberze znów jest głośno za sprawą filmiku Sylwestra Wardęgi pod ogólnym hasłem "Pandora Gate", które dotyczy sporej części tego środowiska. Wardęga przedstawił dowody świadczące o tym, że Stuu manipulował nastoletnimi fankami i częstował je alkoholem. Miał je ponadto zachęcać do wysyłania "pikantnych" zdjęć. Niektóre z nastolatek nie miały ukończonych 15 lat. Sylwester Wardęga stwierdził także, że inni twórcy internetowi mieli wiedzę na temat niewłaściwych praktyk Stuu, jednak nikt w odpowiedni sposób nie zareagował. W materiale Wardęgi pojawiło się nazwisko Michała "Boxdela" Barona, czyli jednego ze współwłaścicieli federacji FAME MMA. W filmie ujawniono ponadto skandaliczne wiadomości, jakie sam Boxdel miał wysyłać do nastoletniej fanki. "Pandora Gate". Konopskyy ma wypuścić nowy film Michał Baron przeprosił za swoje zachowanie na opublikowanym w środę nagraniu. Sylwester Wardęga ocenił, że stanowisko Boxdela wybrzmiało zbyt wcześnie. Wszystko dlatego, że powstaje drugi i według zapowiedzi twórcy "mocniejszy" filmik innego twórcy. Mowa o Konopskim, który przeprowadził swoje śledztwo ws. nadużyć polskich youtuberów. Według zapowiedzi, nowy materiał może obciążać nie tylko Boxdela, ale i innych internetowych twórców. Informacje te potwierdza popularny w sieci Gimper. "Wszystkie kontakty, informacje i screeny, które udało mi się zebrać w sprawie 'Pandora Gate', przekazałem Konopskiemu i czekam na publikację jego materiału. Materiału, który zgodnie z dostępną mi wiedzą, będzie dużo mocniejszy niż ten od Sylwka" - napisał w swoich mediach społecznościowych. Informacje ujawnione przez Sylwestra Wardęgę sugerują, że nowy materiał może podobnie uderzyć w Boxdela. - Zadzwonił do mnie wczoraj, już po tym materiale. Pogadaliśmy chwilę i mu powiedziałem: na koniec dam ci jedną radę, poczekaj na materiał Konopa cierpliwie, nie podejmuj żadnych ruchów. Niestety mam takie wrażenie, że Konop podważy całkowicie ten film, Boxdel na tym jeszcze bardziej straci, ale to już jest jego decyzja - powiedział w środę Wardęga, komentując publiczne wyjaśnienia znanego youtubera. Afera na polskim YouTube. Konopski miał otrzymywać groźby W oczekiwaniu na nowy materiał kanał Konopskiego przebił granicę miliona subskrypcji. Publikacja odkładana jest jednak w czasie, ponieważ twórca zaczął otrzymywać groźby. Kolejną z przeszkód okazał się brak chęci współpracy jednej z ofiar. Olciak93, która wcześniej twierdziła, że została skrzywdzona, wystąpiła w materiale Boxdela, gdzie zaprzeczyła swoim wcześniejszym wypowiedziom. Kobieta zabroniła także Konopskiemu wykorzystania jej dowodów pogrążających innych youtuberów. Sylwester Wardęga zapewnia, że materiał Konopskiego ukaże się jeszcze w tym tygodniu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!