"Pan Banaś jest politykiem, nie ekonomistą"
- Mamy do czynienia z największym po 1989 r. zmarginalizowaniem pozycji ministra finansów - ocenia w rozmowie z Interią Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO.
We wtorek prezydent Andrzej Duda powołał Mariana Banasia na stanowisko ministra finansów. Zastąpi on na tym stanowisku Teresę Czerwińską. Dotychczas Banaś był sekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów i szefem Krajowej Administracji Skarbowej.
- Niepokojące są okoliczności odejścia minister finansów. Od czasu ogłoszenia "piątki PiS" pozostawała ona w dziwnym stanie swoistej pół-dymisji. Trudno się podejmować funkcji ministra finansów, jeśli minister finansów dowiaduje się o tak ważnych wydatkach z pasków w telewizji - podkreśla Siemoniak.
Według wiceprzewodniczącego PO, mamy do czynienia z największym po 1989 r. zmarginalizowaniem pozycji ministra finansów. - Nie będzie on miał nic do powiedzenia w kreowaniu polityki fiskalnej państwa i pomysły partii rządzącej będą realizowane bez trudu - powiedział. - Cokolwiek się sądzi o minister Czerwińskiej, była ona ekonomistką. A pan Banaś jest politykiem, co oznacza, że de facto funkcję ministra będzie pełnił premier Morawiecki - dodał.
Od dłuższego czasu na rynku pojawiały się spekulacje o odejściu z resortu Teresy Czerwińskiej w odpowiedzi na fakt, że nikt nie uzgadniał z ministerstwem finansów nowych programów socjalnych, tzw. "piątki Kaczyńskiego".
Paweł Sobczak
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.