Reklama

​Pałac Prezydencki krytycznie o współpracy ze Stanisławem Piotrowiczem

Nie układa się współpraca nad poprawkami do prezydenckich ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. "Tydzień czekaliśmy na spotkanie ze Stanisławem Piotrowiczem, nie chcemy kolejnego tygodnia czekać na kolejne uwagi pisemne" - powiedział w Radiu Zet Paweł Mucha.

Prezydencki minister, oddelegowany do rozmów z PiS na temat poprawek do ustaw Andrzeja Dudy, zarzucił partii rządzącej opieszałość w tej sprawie.

"Chciałbym mieć takie przekonanie, że te prace są prowadzone w stu procentach dynamicznie. Nie mam dzisiaj takiego przekonania" - powiedział w Radiu Zet Paweł Mucha, winą za taki stan rzeczy obarczając PiS i Stanisława Piotrowicza, który z ramienia partii ma prowadzić negocjacje z Muchą.

Paweł Mucha wyjawił m.in., że Stanisław Piotrowicz nie przedłożył materiałów niezbędnych do dalszych prac. "Pan przewodniczący w piątek się pojawił, przeprosił, powiedział: 'nie byłem w stanie materiałów przygotować'. Myśmy apelowali, żeby je przedłożył na poniedziałek, powiedział: 'nie jestem w stanie na poniedziałek'".

Reklama

Przedstawiciel Pałacu zaapelował do PiS o "zdynamizowanie prac" nad ustawami.

Mucha zaznaczył, że już samo umówienie spotkania z Piotrowiczem jest problemem.

"Faktycznie tydzień nam zajęło umówienie spotkania z panem przewodniczącym Piotrowiczem, czyli od pierwszego mojego telefonu musiało minąć bodaj sześć dni, zanim się to pierwsze spotkanie odbyło. Później wielokrotnie sygnalizowaliśmy, przedstawiając poprawki na piśmie, że oczekujemy, że będą także pewne refleksje ze strony PiS i materiał pewien pisemny się pojawi" - relacjonuje prezydencki minister. Materiał się jednak nie pojawił.

Rozmówca Konrada Piaseckiego dodał, że "ze zdziwieniem odnotował" wypowiedzi Piotrowicza sugerujące, że to Pałac odpowiada za impas w rozmowach.

Mucha podważył też słowa Zbigniewa Ziobry, który mówił, że nie zna szczegółów rozmów. Według Muchy Ziobro powinien mieć o nich pełną wiedzę, a towarzyszący Piotrowiczowi tajemniczy mecenas to, według Muchy, człowiek związany z Ziobrą i ministerstwem.

Piotrowicz z Muchą mają w tym tygodniu rozmawiać telefonicznie, ale nie wiadomo, czy się spotkają.

Piotrowicz "zaskoczony" słowami Muchy

"Oczekuję od Pawła Muchy, że przedstawi poprawkę prezydenta do drugiego kroku w wyborze sędziów do KRS; od tej poprawki uzależnialiśmy kolejne spotkanie" - powiedział we wtorek poseł Stanisław Piotrowicz (PiS). Dodał, że w rozmowach na temat projektów towarzyszył mu ekspert Ryszard Rafalski.

"To jest gest z naszej strony, że rozmawiamy z panem prezydentem, bo tak na dobrą sprawę wpłynął projekt do Sejmu i powinno się rozpocząć procedowanie" - powiedział Piotrowicz we wtorek portalowi wPolityce.

"Przede wszystkim z panem ministrem Muchą umawiałem się, że przedstawi on poprawkę pana prezydenta do drugiego kroku w wyborze sędziów do KRS. Od tej poprawki uzależnialiśmy kolejne spotkanie. Chciałbym, żeby pan minister Mucha z tego się wywiązał" — podkreślił Piotrowicz.

Ostatnie spotkanie Muchy i Piotrowicza odbyło się w piątek w Pałacu Prezydenckim. Trwało blisko cztery godziny; było to drugie takie spotkanie tych polityków dotyczące sądownictwa.

Poseł Piotrowicz zaznaczył, że jego rozmowa z prezydenckim ministrem była "bardzo sympatyczna" natomiast wtorkowa wypowiedź Muchy dla Radia Zet jest dla niego "zupełnym zaskoczeniem". "W szczególności jeżeli się zważy, że minister Mucha chciałby nas przynaglać do pracy. To jest gest z naszej strony, że rozmawiamy z panem prezydentem, bo tak na dobrą sprawę wpłynął projekt do Sejmu i powinno się rozpocząć procedowanie. Nie ma takich procedur uzgadniania projektów z wnioskodawcą. To co czynimy, czynimy przez szacunek dla pana prezydenta, chcemy rozwiać pewne wątpliwości. Jeżeli pan minister Mucha powiada, że nas ponagla, to ja mówię, że kolejne spotkanie miało być uzgodnione telefonicznie po tym, jak dowiemy się, jaką to poprawkę pan prezydent proponuje" — powiedział poseł PiS.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Mucha | Stanisław Piotrowicz

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy