- Umówiłem się na czwartek z prokuratorem generalnym Seremetem. Chciałbym, żeby odbyło się spotkanie - jego i prokuratorów prowadzących postępowanie (w sprawie katastrofy smoleńskiej), z sejmowymi komisjami sprawiedliwości, może też administracji i spraw wewnętrznych, i żeby opinia publiczna dostała taką pełną informację z ostatnich dni - mówił Schetyna we wtorek w TVN24. Podkreślił, że chodzi o informację o tym, na jakim etapie jest śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, co zostało zrobione do tej pory i jakie są plany na najbliższe tygodnie. Według Schetyny, opinii publicznej brakuje "pełnej, rzetelnej i systematycznej informacji". - Jeżeli nie ma informacji, nie ma pełnej wiedzy, to są zespoły i robimy miejsce takim ludziom jak (Antoni) Macierewicz, którzy robią z tego polityczną hucpę i tę sprawę tak naprawdę kompromitują, nie wyjaśniają jej- uważa marszałek Sejmu. W poniedziałek szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) zarzucił szefowi MON Bogdanowi Klichowi, że wiedząc o fatalnej sytuacji w 36. pułku lotnictwa, odpowiadającym za przewóz VIP-ów, wydał zgodę na wylot delegacji prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Nie stan techniczny spowodował tę katastrofę, co będziemy wiedzieć, kiedy skończy się postępowanie - powiedział Schetyna, komentując wypowiedzi Macierewicza. "To absurdalny argument, nie pierwszy i nie ostatni autorstwa Macierewicza" - ocenił. Jak podkreślił, TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia, "był najbardziej bezpiecznym samolotem z flot w ogóle europejskich". Samolot ten - mówił Schetyna - był po kapitalnym remoncie. "Był naprawdę w świetnym stanie" - zaznaczył. Jak dodał, Kancelaria Premiera zainwestowała "ogromne pieniądze, żeby doprowadzić samolot do stanu doskonałego".