- Wielki Finał WOŚP to bardzo ważny dzień dla Polaków - jednoczymy się i razem robimy coś dobrego - mówił na konferencji prasowej szef Fundacji WOŚP Jurek Owsiak. Dodał, że podczas XVII Finału WOŚP będzie mówić, jak ważna jest profilaktyka we wczesnym wykrywaniu nowotworów, a także zachęcać do ruchu i dbania o zdrowie na co dzień. - Dlatego będziemy się ruszać, będzie bieg "Policz się z cukrzycą", w TVP będzie specjalne sportowe studio, w którym będziemy zachęcać do aktywności fizycznej. Hasło "w zdrowym ciele zdrowy duch" to bardzo ważny element tegorocznego Finału - mówił Owsiak. Jak poinformował, Finał rozpocznie się w Szczecinie, o godz. 9. Od 13.30 do 22 na warszawskim Placu Defilad będzie odbywał się koncert. O godz. 20 - Światełko do nieba, w wielu miastach w tym czasie będą miały miejsce pokazy sztucznych ogni. W całej Polsce zarejestrowanych jest ponad 1,5 tys. sztabów oraz 27 w innych częściach świata, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Grecji, Holandii, USA, Arabii Saudyjskiej. W XVII Finale weźmie udział 120 tys. wolontariuszy. Od kilku tygodni trwają internetowe aukcje na rzecz WOŚP, na których sprzedawane są m.in. przedmioty podarowane przez znane osoby. W poniedziałek zwyciężczyni ostatniego programu "Taniec z gwiazdami" Agata Kulesza przekazała fundacji swoją nagrodę - samochód porche. - WOŚP nie odczuwa kryzysu. Na pewno nie ma kryzysu wolontariatu ani dobrego samopoczucia. Jest nas co roku coraz więcej, artyści grają za darmo, ZAIKS zwalnia nas z opłat, mnóstwo firm robi dla nas różne rzeczy za darmo. Nie mamy też kryzysu sponsorów, nasz główny sponsor podwoił wsparcie - mówił Owsiak. WOŚP kontra TVP Transmisje z przebiegu XVII Finału będą na antenach TVP oraz TVN. Owsiak wyraził żal, że telewizyjna "Dwójka" w ostatnich dniach skróciła czas antenowy dla WOŚP o 42 minuty. - Rok temu czas zmniejszono nam o połowę, z ok. ośmiu godzin do czterech. Przyjęliśmy to. Ale teraz obcięto nam kolejne minuty w najlepszym czasie antenowym, gdy mieliśmy już gotowy scenariusz i zaproszonych gości - mówił Owsiak. Jego zarzuty odpierał szef TVP2 Wojciech Pawlak. - Niczego nie zabieramy, my dajemy. Inwestujemy w tę imprezę 1,6 mln zł, angażujemy ponad tysiąc ludzi. Jesteśmy otwarci na rozmowy z fundacją, ale nie w tej formie - mówił Pawlak, podkreślając, że o skróceniu czasu dowiedział się z gazety i nikt się z nim wcześniej w tej sprawie nie kontaktował. Przypomniał, że zeszłoroczne skrócenie czasu antenowego dla WOŚP było związane z decyzją Owsiaka, że transmisje z Finału pojawią się także w TVN.