- Przede wszystkim rozpoznanie obu spraw przez ETPC, czego konsekwencją są oba wyroki, wydaje się przedwczesne, biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie toczy się postępowanie wyjaśniające - powiedział rzecznik MSZ podczas czwartkowego briefingu.- Trybunał nie podjął działań na rzecz wypełnienia tej luki proceduralnej, którą sygnalizowaliśmy i uważamy za bardzo istotną dla tej sprawy - zaznaczył. - Ze wstępnej lektury wyroku wynika, że ETPC w zakresie obowiązku współpracy z pozwanym państwem nie odniósł się do naszego postulatu o konieczności wprowadzenia gwarancji w regulaminie Trybunału, na wzór stosowanych przez inne międzynarodowe Trybunały, o ochronie materiałów o charakterze niejawnym, w tym materiałów pochodzących z aktualnie toczących się postępowań krajowych - powiedział. Brak tych regulacji - w ocenie MSZ - "może wpływać zniechęcająco na współpracę państw z Trybunałem" i "wpływać na bezpieczeństwo obywateli państw podlegających jurysdykcji Trybunału". - Być może zajmie się tym Wielka Izba Trybunału. Sprawa była rozpatrywana przez izbę Trybunału obradującą w składzie 7 sędziów. Wyroki nie są w związku z tym prawomocne. Na podstawie konwencji strony mają możliwość złożenia wniosków w terminie trzech miesięcy od daty wydania wyroku po przekazaniu sprawy do rozpoznania przez Wielką Izbę Trybunału obradującą w składzie 17 sędziów - powiedział rzecznik MSZ. - Na obecnym etapie nie jestem w stanie potwierdzić czy Polska skorzysta z tej procedury, ale podkreślam, że zgodnie z konwencją jest taka możliwość i podejmiemy odpowiednie działania w zależności od szczegółowej analizy wyroków - dodał.