Poniedziałkowe oświadczenie szef rządu poświęcił zwłaszcza 20. rocznicy obecności Polski w Unii Europejskiej, ale mówił też o "odpowiedzialności polityków za to, co robią". - Wyjaśniając oczywistą potrzebę społeczną, polegającą na tym, że ludzie chcą wiedzieć, czy będziemy rozliczali za przestępstwa, nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października. Nie chcę uspokajać, chce wszystkich zapewnić (...), że nikt o niczym nie zapomina. Nikt nie zapomni zła, które się działo - mówił. Premier: Rozliczalność polityków to fundament Zachodu Jak dodał Tusk, "Polska zachodnia polega też na tym, że prokuratura działa niezależnie od politycznych nacisków". - Nie będzie wypełniała życzeń w końcu dość ważnej osoby, jaką jest premier - zapewnił. Następnie zaznaczył, że "te sprawy się toczą". - Paradoksalnie prokuratura ma tyle roboty ze sprawami sprzed 15 października, które rozpoczęliśmy, wpierw ujawniając je publicznie... Dlatego że tych spraw jest tak dużo, będziemy nieco więcej czasu potrzebowali - uznał. Jego zdaniem "rozliczalność polityków to też jest fundament Zachodu". - Ja nie widziałbym sensu w sprawowaniu władzy, gdybyśmy nie rozliczyli zła do samego końca - nawet jeśli nie tak szybko, jak byście chcieli - skwitował. Donald Tusk o obecności Polski na Zachodzie. "Istotna część" Wcześniej szef rządu mówił, że zbliżające się dni są dla niego bardzo ważne. - Nie tylko majówka z piękną pogodą, ale także dni, w których będziemy pamiętać o najnowszych wydarzeniach w naszej historii. Będziemy szczególnie pamiętać o 20. rocznicy wejścia do UE - przypominał. Wyliczył też, że 1 maja - poza 20-leciem Polski w Unii - przypada Święto Pracy, 2 maja to Święto Flagi, a później mamy Święto Konstytucji 3 Maja. - Wszystkie te daty są dla mnie bardzo ważne, noszę je głęboko w swoim sercu. 1 maja była pierwsze nielegalna manifestacja, w której uczestniczyłem jako młody człowiek w latach 70. - dodał. W ocenie Tuska "Polki i Polacy przez kilkadziesiąt lat budowali wpierw nadzieję, a później rzeczywistość opartą na niepodległości. - Zbudowaliśmy Polskę, która stała się istotną częścią politycznej cywilizacji Zachodu, Europą w pełnym tego słowa znaczeniu i nie mówię o geografii, a o polskim bezpieczeństwie - zastrzegł. Jak dodał, "Polakom i Polkom żyje się z roku na rok coraz lepiej, mimo pewnych zakrętów". - Polska stała się sercem Europy, od 15 października cały świat patrzy z dumą i zazdrością, że w Polsce udało się potwierdzić, że Zachód jest tutaj - zapewnił. "Nikt odważy się zaatakować Polski". Premier mówi o bezpieczeństwie Następnie premier stwierdził, iż "nie ma w tym przypadku, że geografia najlepiej opisuje wielki konflikt". - Tam, po drugiej stronie, jest Wschód. Jest Rosja, ze swoją wojną, biedą, skorumpowana, agresywna, z pogardą dla jednostki. Nigdzie nie musimy się wybierać, aby być na Zachodzie - mówił. Zachwalał też fundusze europejskie spływające do naszego kraju i mówił o korzystniejszych niż przed wejściem Polski do UE wskaźnikach gospodarczych. - Nie jest tak, że Zachód ma nas bronić przed zagrożeniami, my jesteśmy Zachodem, staliśmy się państwem silnym, narodem silnym i mądrym - powiedział. Tusk ocenił też, że "nie sztuka wywołać wojnę". - Sztuka jej uniknąć, obronić ojczyznę przez zagrożeniem. Jesteśmy tak głęboko usadowieni w Europie i na Zachodzie, że nikt nie odważy się Polski zaatakować, ale musimy o to (bezpieczeństwo - red.) dbać - podkreślił. - Chciałbym, aby to dotarło do każdego polskiego serca, polskiego umysłu: to także od Polski, nigdy w historii w tak dużym stopniu od Polski nie zależało bezpieczeństwo całego kontynentu i nasze własne. Albo zadbamy o nasze bezpieczeństwo, jedność Europy, trwałość Sojuszu Północnoatlantyckiego, albo to się rozpadnie. Wszystko jest w naszych rękach - zauważył. Wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jeśli wygrają wpatrzeni w Rosję, marzenie może się skończyć" Później premier przywołał powiedzenie "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny". - Powiedziałbym z pełnym przekonaniem "Chcesz pokoju, szykuj się do wyborów". Kapitalna na tle historii pozycja Polski polega na tym, że aby być bezpiecznym, nie musimy iść na front. Musimy uchronić Polskę i Europę przed tymi, którzy podważają naszą niepodległość, Unię Europejską, wartość NATO. Wiecie, o kim mówię. Jest zbyt ładne słońce dzisiaj i na pewno nie chcecie, aby ktoś wam psuł humor przed majówką - uciął. Nawiązał do wyborów europejskich, które odbędą się 9 czerwca. - To bedą wybory o wasze bezpieczeństwo. Pamiętajcie, że jeśli w Europie wygrają ci, którzy są wpatrzeni w Putina i Rosję, to piękne, polskie marzenie o Polsce z wartościami, z godnością każdego człowieka, coraz lepsza rzeczywistość, może się skończyć - przestrzegł. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!