W sobotę podczas spotkania otwartego w Tychach Hołownia zaapelował, by wystrzegać się działań, które w kontekście zmian w prawie aborcyjnym mogłyby podzielić koalicję. - Mamy naprawdę świetny plan, mnóstwo rzeczy do zrobienia, mamy głębokie przekonania i wszyscy jesteśmy dobrymi ludźmi. Jednej rzeczy nam trzeba, a może dwóch: po pierwsze spokoju, a po drugie cierpliwości - powiedział marszałek Sejmu. Jednak najwidoczniej nie przekonał Anny Marii Żukowskiej. "Wy... z tym spokojem" - napisała na X, używając wulgarnego słowa i odnosząc się do wypowiedzi marszałka. Oznaczyła też konto Szymona Hołowni. Na wpis zareagował europoseł PiS Dominik Tarczyński. "Nie kłóćcie się" - napisał. Nie musiał długo czekać na odpowiedź. Jemu Żukowska napisała, że "ma wywalone na prawa kobiet, jak on (Szymon Hołownia - red.)". Żukowska w X była też dopytywana czy jej wpis z wulgarnym słowem to stanowisko całego klubu Lewicy. "Jako szefowa klubu potwierdzam" - zaznaczyła. Hołownia kontra Lewica. Spór o aborcję Spór Hołowni i Lewicy trwa od kilku dni. Eskalował po tym, jak marszałek ogłosił, że Sejm zajmie się liberalizacją prawa aborcyjnego 11 kwietnia, po pierwszej turze wyborów samorządowych. "Na początku słyszałyśmy, że wystarczy, że ukonstytuuje się Sejm. Potem, że ukonstytuują się komisje. No dobrze. Potem, że jeszcze będą jakieś inne projekty składane, innych ugrupowań. Zostały złożone. Na co jeszcze czekamy panie Hołownia? - pytała podczas sobotniej konwencji samorządowej Żukowska. Szybszych zmian w procedowaniu prawa od Hołowni domaga się również Ogólnopolski Strajk Kobiet, który w piątek 8 marca zorganizował w Warszawie marsz z hasłami zaadresowanymi do prezydenta Dudy i marszałka Hołowni. Lewica chce szybszego procedowania dwóch ustaw, które ugrupowanie złożyło w listopadzie. Jedna częściowo depenalizuje aborcję, druga pozwala na przerwanie ciąży do 12. tygodnia. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!