Janusz Palikot stwierdził, że afera z Amber Gold to wierzchołek góry lodowej. Zaatakowal też prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i prokuraturę. - Prokurator Seremet wsypał się wtedy, gdy zaczął mówić, że koincydencja dat między zatrzymaniem Marcina P., a wystąpieniami dzisiaj w Sejmie, to przypadek - powiedział. I dodał: - Prokuratorzy nauczyli się, jak zaspokajać władcę, już za czasów Ziobry. - Pan, Panie Premierze, zawiódł Polaków całkowicie. Pan wiedział, ze coś jest nie tak, ale poinformował o tym tylko swojego syna - skomentował poseł Andrzej Duda z PiS. - Kto chwalił Marcina P.? Nikt inny jak Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska z PO. To politycy PO z Gdańska korzystali z tych pieniędzy w różnych swoich działaniach. Oczywiście nie dziłaniach prywatnych, tego nie zarzucam - mówił Duda. O istnieniu przyzwolenia na działalność Marcina P. w Gdańsku mówił też Palikot. - Czy w Polsce wystarczy dać pieniądze na budowę ołtarza, by uchodzić za nietykalnego? - pytał. - Po tym pokazie nieudolności współpracowników i własnej premier powinien podać się do dymisji. To kwestia zwykłej uczciwości w polityce - stwierdził Duda. - Mówi się, że w sprawie Amber Gold to ludzie zawiedli, a nie system. Ale system jest nieprawidłowy, skoro pozwolił na to, że zawiedli ludzie - komentował Mieczysław Marcin Łuczak (PSL). Ryszard Kalisz (SLD) zauważył, że w tym samym momencie, gdy trwa debata, parabanki znajdujące się na liście Komisji Nadzoru Finansowego przyjmują wpłaty od obywateli. - Prokuratura nie zrobiła nic w sprawie Amber Gold, dopóki ta nie stała się medialna - zauważył Kalisz. - Platforma Obywatelska dała zielone światło dla oszustów. Polacy muszą liczyć tylko na siebie, administracja publiczna nie działa - mówił Arkadiusz Mularczyk z SP. Do zabrania głosu w debacie zgłosilo się 174 posłów. Interesuje cię sprawa Amber Gold? Kliknij, żeby włączyć powiadomienia o najświeższych informacjach na ten temat Raport specjalny serwisu BIZNES ws. Amber Gold ML