W niedzielę w II turze wyborów urzędujący od 2002 r., popierany przez Zjednoczoną Prawicę, Lubawski (KWW Porozumienie Samorządowe Wojciech Lubawski), zmierzy się z europosłem wybranym z listy PO, Bogdanem Wentą (KWW Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty). 21 października w I turze wyborów Wentę poparło 37,62 proc. głosujących, a Lubawskiego - 29,20 proc. Lubawski poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej o złożeniu dwóch pozwów w trybie wyborczym w związku z wpisami, jakie pojawiły się w ostatnim czasie na stronie "Scyzoryk się otwiera - satyryczna strona Kielc" na jednym z portali społecznościowych. "Pierwszy dotyczący zlecenia Zieleni Miejskiej przewozu różnego rodzaju elementów wyborczych, że złamane zostały zasady uczciwość w zleceniu robót, które mają do wykonania" - tłumaczył Lubawski. Na stronie napisano m.in., że "pracownicy Zieleni właśnie ruszyli w miasto rozklejać plakaty WL". "Cała nocna zmiana zamiast sprzątać kosze z przystanków będzie rozwieszała plakaty Pana Prezydenta WszechKadencji" - podkreślono. W innym miejscu zapytano: "Kampania Lubawskiego za publiczne pieniądze?". Prezes kieleckiego Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni Miejskiej i Usług Komunalnych Michał Miszczyk odnosząc się do sprawy we wcześniejszej wypowiedzi dla kieleckiej "Gazety Wyborczej" podkreślił, że spółka wykonywała banery i je ustawiała na płatne zalecenie jednego z komitetów wyborczych w ramach usług, które przedsiębiorstwo realizuje. Drugi pozew dotyczy pomówienia dyrektora miejskiej instytucji Wzgórze Zamkowe, Rafał Nowaka (szef PiS w Kielcach), o to że miał w godzinach pracy wykonywać "działania przedwyborcze" na rzecz Lubawskiego. "Zarzucono mu rzeczy, których absolutnie nie robił" - podkreślił Lubawski.Pełnomocnik komitetu wyborczego prezydenta Witold Borowiec powiedział PAP, że chodzi o wpisy dwóch osób, które są "członkami zespołu" tworzącego stronę "Scyzoryk się otwiera". Kontrowersje wokół wyjazdu do Chin Lubawski poinformował także o złożeniu do prokuratury zawiadomienia nt. fałszywego oskarżenia o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa. Chodzi o działanie m. in. nowo wybranego z listy komitetu Wenty radnego w kieleckiej Radzie Miasta, Macieja Burszteina. W ub. tygodniu zapowiedział on złożenie w prokuraturze dwóch wniosków dot. nierozliczenia wyjazdu do Chin przez kielecki magistrat oraz sprawy zwrotu diet, jakie pobierali prezydent i radni zasiadający w Międzygminnym Zgromadzeniu Wodociągów i Kanalizacji (MZWiK). Lubawski odniósł się do zarzutów m. in. na łamach dziennika "Echo Dnia". Podkreślał, że wyjazd do Chin był misją gospodarczą, a osoby niezwiązane z ratuszem i rodziny pracowników ponosiły koszty wyjazdu. Co do diet wskazał, że podobnie jak radni oraz przedstawicie samorządów innych gmin pobierał je legalnie. Jak wyjaśnił, po zmianie interpretacji przepisów zaprzestano ich wypłacania. Późniejszy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie, nie nakazywał zwrotu diet. Lubawski odniósł się także do wypowiedzi świętokrzyskiego posła PiS Dominika Tarczyńskiego, który w mediach społecznościowych zamieszczał wpisy odnoszące się do Wenty, nt. m.in. jego "członkostwa w ZOMO", "trenowania pałowania na głowach Polaków". Wenta, b. piłkarz ręczny w latach 80. grał w "milicyjnym" klubie GKS Wybrzeże Gdańsk i z tym było związane jego zakwalifikowanie w kadrę MO. "Poseł Tarczyński wypowiedział się parę razy na temat mojego konkurenta, ale to nie ma nic związanego z komitetem wyborczym. On sobie siedzi w Warszawie i jako kielczanin wyraża jakąś opinie. Nie uzgadniał z nikim tego; nie wiem jakie ma uzasadnienie tych swoich wystąpień" - podkreślił Lubawski. Zapowiedź zmian personalnych w Ratuszu Przypomniał też, że jeśli ponownie zostanie wybrany prezydentem Kielc, ze stanowisk w ratuszu odejdą: trzej dotychczasowej wiceprezydenci, skarbnik miasta, sekretarz miasta i dyrektorzy pięciu ważnych działów. "Oczywiście znam tych, którzy będą wiceprezydentami. Dwóch nie jest związanych z żadnymi partiami, jedna jest z PiS. Życiorysy mają znakomite" - podkreślił prezydent. Dodał, że ma "bardzo dobrego" kandydata na sekretarza miasta. Na stanowisko skarbnika i dyrektorów wydziałów, zostaną ogłoszone konkursy. "Wygrywając te wybory, będę miał dosyć komfortową sytuację w relacjach marszałek województwa-prezydent i rząd-prezydent. To jest niezwykle potrzebne miastu, żeby dalej się rozwijało" - podkreślił Lubawski. Nawiązał m.in. do zwycięstwa PiS w wyborach do sejmiku województwa świętokrzyskiego, w którym kandydaci PiS uzyskali ponad połowę mandatów. Druga tura wyborów wójta, burmistrza, prezydenta miasta - 4 listopada - odbędzie się tam, gdzie przed tygodniem w głosowaniu żaden z kandydatów nie zdobył ponad połowy głosów.