Ostatnie pożegnanie ofiary ataku na kampusie UW. Podano szczegóły
Uniwersytet Warszawski poinformował, że "ostatnie pożegnanie ofiary ataku na kampusie UW odbędzie się 19 maja". Msza święta pogrzebowa rozpocznie się o godzinę 10 w kościele pw. Opatrzności Bożej przy ul. Dickensa 5 . "Dalsze uroczystości na cmentarzu będą miały charakter wyłącznie rodzinny." - dopisano w komunikacie. Uczelnia zaapelowała, by media nie brały udziału w pogrzebie.

Uniwersytet Warszawski wydał w czwartek komunikat dotyczący pogrzebu pani Małgorzaty - portierki, która poniosła tragiczną śmierć na Kampusie Głównym UW, gdy zaatakował ją 22-letni student prawa Mieszko R.
Msza święta pogrzebowa odbędzie się 19 maja o godz. 10:00 w kościele pw. Opatrzności Bożej przy ul. Dickensa 5. Dalsze uroczystości na cmentarzu będą miały charakter wyłącznie rodzinny.
Tragedia na kampusie UW. Ostatnie pożegnanie ofiary ataku
"Wstrząśnięci ogromem tragedii, z wielkim smutkiem i żalem informujemy o tragicznej śmierci naszej Koleżanki Małgosi Dynak pracowniczki administracji UW, osoby niezwykle życzliwej, serdecznej i pomocnej, koleżanki i przyjaciółki wielu z nas, w tym także studentów i studentek, oddanej Uniwersytetowi Warszawskiemu, pełnej dobroci i szlachetności, której uśmiech i ciepło na zawsze pozostaną w naszej pamięci i sercach" - napisano w mediach społecznościowych.
"Żegnaj Małgosiu. Rodzinie i Bliskim składamy wyrazy najgłębszego współczucia, łącząc się w bólu i żałobie" - przekazał Rektor, Senat i Cała Społeczność Akademicka Uniwersytetu Warszawskiego.
Uczelnia zaznaczyła również, że wolą rodziny jest, aby media nie uczestniczyły w uroczystościach pogrzebowych.
Zbrodnia na kampusie UW. Student zaatakował siekierą
W środę 7 maja Mieszko R., 22-letni student wydziału prawa UW, zaatakował siekierą 53-letnią portierkę, która zamykała drzwi do Auditorium Maximum. Kobieta nie przeżyła ataku i zmarła na miejscu.
Na pomoc kobiecie ruszył 39-letni pracownik Straży UW, któremu napastnik również zadał dotkliwe rany. W interwencji pomógł obecny na miejscu funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa.
Agresor decyzją sądu na trzy miesiące trafił do zakładu psychiatrycznego przy areszcie.