Oskarżeni żołnierze strzelali do talibów
Polsce żołnierze oskarżeni w sprawie masakry cywilów z Nangar Khel strzelali do talibów - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
/
Miejsca na które spadła większość polskich pocisków moździerzowych, zabezpieczono już następnego dnia po ostrzale. Oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Żandarmerii Wojskowej znaleźli tam m.in. amunicję, która porzucili afgańscy bojownicy. Jak ustaliła gazeta, zdjęcia i dokumenty na ten temat znajdują się w SKW.
"Rz" rozmawiała z żołnierzami, którzy byli na misji w Afganistanie. Według tych relacji żołnierze z plutonu, który miał ostrzelać wzgórza, późnym wieczorem 16 sierpnia dostali z bazy Wazi Kawa rozkaz przerwania ognia. Mieli pojechać do wioski.
współpracowali z talibami.
INTERIA.PL/PAP