Koncern, poprzez swoją fundację Orlen - Dar Serca, opłaca od ubiegłego roku indywidualne stypendia potomkom Polaków przesiedlonych na Wschód. Początkowo pomocą objętych zostało dziewięć osób studiujących w Polsce. Otrzymywały one od października do grudnia 800 zł miesięcznie. W tym roku fundacja rozszerzyła program, przyznając wsparcie w takiej samej wysokości 44 studentom. - Ci młodzi ludzie chcą tu studiować, ale też chcą zostać w Polsce, tu pracować i ściągnąć do kraju swoje rodziny. To jedna z ważniejszych rzeczy, jaką robi Orlen z kwestii społecznych - powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek na konferencji prasowej. Dodał, że środki te są niezbędne, by młodzi ludzie mogli zająć się nauką i rozwojem swoich pasji. Przedstawiciele koncernu podkreślali, że młodzież ze Wschodu jest bardzo świadoma swojej historii i korzeni i czuje się związana z Polską. - Doświadczenia ich rodzin są często bolesne, naznaczone przymusową deportacją. Dlatego to tak ważne dla nas, że jako fundacja możemy wesprzeć ich w edukacji, a także pogłębianiu wiedzy o Polsce - poinformowała Katarzyna Różycka, prezes fundacji Orlen - Dar Serca. Stypendyści studiują głównie kierunki ścisłe - chemię i ekonomię, ale także medycynę, marketing, zarządzanie, czy wiedzę o teatrze. Fundacja Orlenu została powołana w 2001 roku. W ramach swojej działalności wspiera rodzinne domy dziecka, przyznaje darowizny na rzecz osób chorych i potrzebujących, współpracuje ze szpitalami i hospicjami oraz wspiera zdolną młodzież. bj