Pod oświadczeniami podpisały się m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Stowarzyszenie Amnesty International Polska, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjneg czy Iustitia Polska. "Działania Rzecznika Praw Obywatelskich oceniamy jako modelową i uzasadnioną okolicznościami sprawy realizację jego konstytucyjnych zadań, a także obowiązków Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur" - podkreślono. W ocenie autorów oświadczenia, RPO w swojej dotychczasowej działalności "wielokrotnie dał przykład swojego zaangażowana w sprawy wielu grup społecznych, podejmując interwencje m.in. w sprawach lokatorów, dziennikarzy, kredytobiorców, osób z niepełnosprawnościami, czy sędziów i prokuratorów". "W tym przypadku, w związku z podjętą interwencją, Rzecznik spotkał się z brutalnym atakiem ze strony polityków i mediów pozostających pod kontrolą obecnej większości rządzącej. Sprzeciwiamy się tego rodzaju mowie nienawiści. Oceniamy ją jako szkodliwą dla ochrony praw i wolności wszystkich obywateli, gdyż może ona wywoływać u nich wrażenie, że w zderzeniu z machiną państwa są bezbronni" - napisano. "Pragniemy także wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie obniżaniem się poziomu ochrony praw człowieka w Polsce. Zachowanie organów ścigania, przedstawicieli prokuratury, Ministerstwa Sprawiedliwości, polityków rządowych oraz mediów publicznych, polegające na bezprzykładnym ataku personalnym na Rzecznika Praw Obywatelskich, w sytuacji zwrócenia przez niego uwagi na oczywiste naruszenie standardów praw człowieka, daje wyraźnie do zrozumienia, że organy władzy publicznej w Polsce nie zamierzają stosować się do standardów międzynarodowych wynikających z Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, a także Protokołu fakultatywnego" - podkreślają autorzy oświadczenia.