Doniesienie do prokuratury złożył internetowy bloger. Jego zdaniem liczba uczestników Przystanków była zaniżana, a nadzór nad bezpieczeństwem był nie taki jak powinien. Postępowanie dotyczy dwóch spraw. Pierwsza dotyczy ewentualnego niedopełnienia obowiązków czy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, druga - przepisu o organizacji imprez masowych. W tym przypadku mówi on o organizatorze, który ewentualnie nie dopełnił warunków, jakie są konieczne do zorganizowania imprezy. W sprawie nikomu nie zostały przedstawione zarzuty. Śledczy mają przesłuchać między innymi burmistrza Kostrzyna nad Odrą oraz Jerzego Owsiaka, szefa fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, organizatora Przystanku Woodstock.