, lekarz miał m.in. pomagać w fałszowaniu dokumentacji leczenia Andrzeja Z. ps. Słowik. Za takie przestępstwo grozi do 10 lat więzienia. CBA zebrało dowody, że w 2000 r. Andrzej M. miał przekupić wojskowego lekarza, by stworzył on fikcyjną dokumentację rehabilitacji "Słowika" - podał Frątczak. Biuro zarzuca mu też, że w 2005 roku przyjął łapówkę za umieszczenie pacjenta na kierowanym przez siebie oddziale i jego leczenie. Według CBA, sfałszowana dokumentacja medyczna pozwoliła "Słowikowi" usprawiedliwiać nieobecność w sądzie i chroniła go przed powrotem do aresztu. W wyniku tych działań Andrzej Z. uciekł za granicę - przypomina CBA. Sprawę prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Lekarzowi wojskowemu przedstawiono już wcześniej zarzuty sfałszowania dokumentacji "Słowika". Prokuratura prawdopodobnie zwróci się do sądu o aresztowanie zatrzymanego w środę lekarza. Obecnie Andrzej M. pracuje jako ordynator oddziału w Szpitalu Grochowskim. "Wpadł w ręce funkcjonariuszy, gdy wysiadał ze swego samochodu na parkingu przyszpitalnym" - napisał Frątczak w komunikacie CBA.