Czterech posłów opozycji zasiadających w bankowej komisji śledczej zwróciło się do marszałka Sejmu o pilne spotkanie w sprawie Zawiszy. Jak twierdzą, Zawisza źle koordynuje prace komisji i nie potrafi współpracować z pozostałymi śledczymi. Parlamentarzyści - jak dowiedziała się reporterka RMF Agnieszka Milczarz - są oburzeni także tym, że niektórzy członkowie komisji ferują wyroki jeszcze przed zakończeniem analiz. Niestety, pilne spotkanie jest możliwe dopiero jutro, bo marszałek przebywa właśnie w Czechach. Do wyboru pozostali więc tylko trzej wicepremierzy: Dorn, Giertych i Lepper. Bo to oni rządzą w Polsce pod nieobecność premiera, prezydenta i marszałka.