"To ważny dzień, czekaliśmy na ten komunikat Komisji Weneckiej, możemy wyraźnie powiedzieć, że Komisja Wenecka popiera Polskę, Polaków i popiera opozycję. To, o czym mówiliśmy w ostatnich tygodniach i miesiącach, to dzisiaj dostajemy bardzo wyraźne wsparcie. To jest symboliczny sygnał pokazujący, jak wolny świat ocenia to, co dzieje się w Polsce w ostatnich dniach" - powiedział Schetyna w piątek dziennikarzom w Sejmie. Jak dodał, prezydent Andrzej Duda powinien - po opinii Komisji Weneckiej - wyciągnąć wnioski i jak najszybciej przyjąć ślubowanie trzech sędziów. "Kolejny raz gorąco apelujemy też do premier Beaty Szydło, aby - tak jak napisała Komisja Wenecka - opublikowała zapis orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił Schetyna. Szef klubu PO Sławomir Neumann zauważył, że Komisja Wenecka wskazała, że do naruszenia konstytucji doszło także za czasów rządów PO-PSL. "Szanujemy ten wyrok, on już jest naprawiony, bo dwóch sędziów, których nadliczbowo wybrano w poprzedniej kadencji, jest zastąpionych sędziami wybranymi przez PiS. Oczekujemy, że wyroki Trybunału i takich instytucji, jak Komisja Wenecka, szanować będzie również większość parlamentarna i osoby odpowiedzialne za przestrzeganie prawa i konstytucji, czyli prezydent i premier" - zaznaczył Neumann. Poseł PO Andrzej Halicki przekonywał, że najważniejszą konkluzją Komisji Weneckiej jest punkt, który mówi o opublikowaniu środowego wyroku TK. "Punktem wyjścia z obecnej sytuacji jest wydrukowanie orzeczenia i uznanie wszystkich orzeczeń Trybunału za wiążące" - podkreślił. Kukiz: Po wydaniu opinii KW szefowie klubów powinni poszukać kompromisu ws. TKPo wydaniu opinii przez Komisję Wenecką szefowie klubów parlamentarnych powinni natychmiast spotkać się i osiągnąć kompromis ws. TK - w ten sposób opinię Komisji na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce skomentował lider klubu Kukiz'15, Paweł Kukiz. Według Kukiza "nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z głębokim kryzysem konstytucyjnym i możemy przez to pogrążyć się w kryzysie prawnym". "Konstytucja nie jest dziełem doskonałym, stąd wynika taka walka dużych partii politycznych o możliwość jej interpretowania" - ocenił polityk. "Jestem przekonany co do tego, że powinniśmy natychmiast, szefowie klubów parlamentarnych, spotkać się, osiągnąć kompromis w trybie natychmiastowym. Mówiąc kolokwialnie: zamknąć się w jakiejś sali i nie wychodzić z niej do tego momentu, aż tego kompromisu nie osiągniemy" - powiedział Kukiz. Zaznaczył, że nie jest "zbyt optymistycznie nastawiony" do tych rozmów, bo obawia się, że partie polityczne będą chciały "wykorzystać sytuację po to, by realizować swoje partykularne interesy". "My nie partycypujemy w tym kryzysie, jesteśmy zwolennikami drobnych zmian w konstytucji, które doprowadzą do tego, że sędziowie TK orzekać będą w szeroko pojętym interesie obywateli, a nie w imieniu czy interesie partii politycznych, z których mianowania, nominowania pochodzą" - mówił Kukiz. Przekonywał, że zaproponowana przez jego klub opcja, by 2/3 ustawowej liczby posłów wskazywało sędziów TK, jest najlepsza. Gdyby została przyjęta przez Sejm - mówił Kukiz - "pokazalibyśmy i sobie, i światu, że jesteśmy państwem demokratycznym, w którym interes obywatelski stoi nad interesem partyjnym". Petru: Mamy w Polsce poważny kryzys państwa Jeśli rząd nie zastosuje się do opinii Komisji Weneckiej, będzie to miało negatywne konsekwencje dla Polski, m.in. osłabi bezpieczeństwo kraju - uważa lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Według niego obecnie można mówić o poważnym kryzysie państwa. "Opinia Komisji Weneckiej jest ostateczna i to jest bardzo zła opinia dla Polski, mówi bowiem o tym, że w Polsce jest łamane prawo, łamana konstytucja, osłabiona jest polska demokracja" - skomentował lider Nowoczesnej. Podkreślił przy tym, że już nie tylko orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, ale też międzynarodowe, obiektywne ciało potwierdziło, że w Polsce złamano konstytucję. W opinii Petru krytyczną kwestią jest obecnie to, by polski rząd zastosował się zarówno do orzeczenia TK jak i opinii Komisji Weneckiej. Apelował jednocześnie do premier Beaty Szydło o opublikowanie ostatniego wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw. "Jeśli się to nie stanie, to będzie to miało istotne konsekwencje nie tylko w Polsce, ale i międzynarodowe" - podkreślił. "Mam poważne obawy, że to, co się dzieje, istotnie osłabi międzynarodową pozycję Polski, negatywnie wpłynie też na bezpieczeństwo naszego kraju. W tym momencie mamy poważny kryzys państwa, poważny kryzys konstytucyjny" - dodał. Z kolei rzeczniczka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła, że Komisja Wenecka "bardzo precyzyjnie wskazała, że projekt nowelizacji ustawy o TK przedstawiony przez PiS miał na celu spowolnienie prac Trybunału i nie doprowadziłby do jakiejkolwiek naprawy czy jakiegokolwiek zwiększenia efektywności prac tej instytucji". "Komisja Wenecka także jednoznacznie wskazała, że TK ma prawo oceniać konstytucyjność ustaw i żadna ustawa nie może tego zmienić. Zatem wyrok, który zapadł 9 marca jest jak najbardziej wiążący dla polskich władz i powinien zostać wykonany" - mówiła.