- Chodzi o pokazówkę, chodzi o pokazanie represji, pokazanie, że stosuje się aparat siły wobec przedstawicieli opozycji, ale ta sprawa ma wiele wątków związanych z bezprawnymi działaniami (...) Mimo posiadania immunitetu "bodnarowcy" zdecydowali się zatrzymać Marcina Romanowskiego, co pokazuje, że dzisiejszy aparat państwa skupiony jest wyłącznie na siłowym stosowaniu represji - przekazał na konferencji prasowej przed gmachem Prokuratury Krajowej Sebastian Kaleta. W ocenie posła Suwerennej Polski, okoliczności zatrzymania Romanowskiego "budzą dodatkowe wątpliwości". - Różne działania podjęte na miejscu przez służby pokazują, że Donald Tusk, Adam Bodnar wysługują się aparatem siłowym naszego państwa, aby realizować swoją chorą żądzę zemsty - dodał. Zatrzymanie Marcina Romanowskiego. Opozycja apeluje do sędziów o "zatrzymanie się" Na konferencji prasowej Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że "bodnarowcy jak lemingi pod przywództwem 'tuskowodza' idą nad przepaść i prowadzą Polskę w kierunku państwa autorytarnego". - To widać po działaniach nie tylko w sferze prokuratury, gdzie jest łamane prawo nie tylko krajowe, ale i międzynarodowe - mówił. - Pewne nadzieje są w tym, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych (...) Myślę, że wyznaczony na kandydata na wiceprezydenta senator, który wielokrotnie wypowiadał się na temat Polski (J.D. Vance - red.), będzie patrzył tej władzy na ręce i to jest jakaś nadzieja przed naszymi przyszłorocznymi wyborami - dodał. Smoliński, zwracając się do prokuratorów stwierdził, żeby pamiętali, że "Bodnar i Tusk znajdą schronienie międzynarodowe, a oni zostaną i będą musieli odpowiadać za to, co robią". Polityk zaapelował też do sędziów, aby "zatrzymali się w nienawistnym działaniu wobec opozycji, które prowadzi do łamania praworządności". Zbigniew Bogucki: W prokuraturze krajowej urzęduje przebieraniec - Mamy do czynienia z bezprawnym pozbawieniem wolności pana posła (...). Patowładza łamie zapisy prawa nie tylko krajowego, ale i międzynarodowego - stwierdził Zbigniew Bogucki. - W tym budynku urzęduje przebieraniec, Dariusz Korneluk. Nie było dochowanej procedury i nie ma zgody prezydenta na powołanie prokuratora (...) Jeszcze zanim Marcin Romanowski złożył wyjaśnienia, on mówił, że jeżeli poseł zostanie zatrzymany, wystąpią z wnioskiem o areszt tymczasowy (...). Jak to jest z niezależnością prokuratorką, że kilka dni przed przeprowadzeniem czynności tenże niby prokurator krajowy przesądza o tym, czy będzie wniosek czy nie? - dodał poseł PiS. Jak stwierdził, "mamy do czynienia z patologiczną sytuacją nieprzestrzegania prawa". O sprawę Marcina Romanowskiego w programie "Graffiti" w Polsat News pytany był prokurator krajowy Dariusz Korneluk. - Prokuratorzy powiadomili mnie, że będą dzisiaj kierowali wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, najprawdopodobniej na trzy miesiące - przekazał. Korneluk dodał, że posłowi Suwerennej Polski grozi do 15 lat pozbawienia wolności. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!