- Klub PO w rozmowie ze mną postanowił podtrzymać zasadę, że to opozycja będzie przewodniczyła w komisji - podkreślił . - Zastanawialiśmy się, co można zrobić, aby zapewnić harmonijną pracę komisji, a nie tylko sypanie piachu w tryby przez opozycję - dodał. Zdaniem marszałka Sejmu, jest potrzebne stworzenie warunków, które dawałyby gwarancję funkcjonowania komisji. Jak zapowiedział, zwoła posiedzenie komisji w przyszłym tygodniu - podczas posiedzenia Sejmu. Komisja wybierze wówczas swoje prezydium. - Odnoszę wrażenie, że pewien kryzys w tej komisji mamy za sobą - dodał Komorowski. Przewodniczący komisji ds. służb ma być z opozycji, a jej wiceszefowie z koalicji. W ubiegłym tygodniu Zbigniew Wassermann i Jarosław Zieliński (obaj z PiS) weszli do sejmowej speckomisji. Nie udało się jednak powołać jej prezydium. Doszło do sporu w sprawie sposobu obsady funkcji przewodniczącego. Według Wassermanna, chodzi o propozycję Konstantego Miodowicza (PO), by po upływie półrocznej kadencji szefa komisji zastępował jego dotychczasowy zastępca, niekoniecznie przedstawiciel opozycji. Politycy PiS podkreślają, że dotychczasowym standardem było, że speckomisją kierował przedstawiciel opozycji; rozmowy z przedstawicielami klubów w sprawie obsady fotela przewodniczącego zapowiedział marszałek Sejmu.