Onkolodzy, pacjenci żyjący z nowotworem, aktorzy oraz członkowie Fundacji Rosa, będącej głównym organizatorem ogólnopolskiej kampanii społecznej, mówili o tym w poniedziałek w Warszawie na konferencji prasowej, na której zainaugurowano wydarzenie z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem. - My cały czas mówimy o raku ze spuszczoną głową. Ta kampania ma raka odczarować, odmitologizować, pokazać, że rak to nie jest wyrok, dopust Boży, że można wiele zrobić, by go uniknąć lub skutecznie leczyć - mówił prof. Jacek Jassem, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, kierujący zespołem ekspertów kampanii. Mogliby żyć, gdyby się badali Według prof. Jassema, ta kampania ma zmienić świadomość Polaków. - Ludzie muszą uwierzyć, że większość nowotworów jest związana z naszym stylem życia - paleniem papierosów, złą dietą. Muszą uwierzyć, że wcześnie wykryty nowotwór jest prawie zawsze uleczalny. Poza tym terapia nie jest wówczas okaleczająca. Pacjent może wrócić do rodziny, pracy, dalej uprawiać sport - tłumaczył onkolog. Jacek Gugulski, prezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych zwrócił uwagę, że rak coraz częściej z choroby śmiertelnej zmienia się w chorobą przewlekłą. - Ja żyję już z białaczką 14 lat - powiedział. Zaznaczył, że chorobę wykryto u niego dzięki temu, że regularnie wykonywał badanie morfologiczne krwi. - Chodzi nie tylko o badania pod kątem raka piersi, raka szyjki macicy czy jelita grubego, ale o to, by wykonywać także proste testy krwi, a jeśli coś nas boli i leki nie pomagają trzeba iść do lekarza. Lepiej jest wykluczyć, że ma się raka, albo wykryć go wcześnie, niż przyjść za późno - powiedział Gugulski. Przypomniał też, że do onkologa nie trzeba mieć skierowania. Według niego, na podstawie statystyk i porównania naszej populacji do krajów Europy Zachodniej, ocenia się, że w Polsce co roku można by zapobiec 30 tys. zgonów z powodu raka. - To całkiem spore miasteczko. Ci ludzie mogliby żyć, gdyby się badali (...) - podkreślił. Mówią językiem bohaterów komedii i seriali Chcąc zmienić język i sposób, w jaki mówi się w Polsce o nowotworach organizatorzy kampanii nawiązują do cytatów znanych z popularnych komedii i seriali, jak "Seksmisja", "Chłopaki nie płaczą", "Stawka większa niż życie", "Madagaskar". "Żeby chłop nie mógł z gołą babą w windzie! Ech! A wystarczyło się iść przebadać i już! Przecież raka się leczy! - ubolewa w jednym ze spotów kampanii Jerzy Stuhr odtwórca roli Maksa Paradysa w "Seksmisji". A Cezary Pazura, grający Freda w komedii "Chłopaki nie płaczą" przekonuje: "Przestań się mazać! Chłopaki nie płaczą! Chłopaki się badają i żyją! Rak? To się leczy". W kampanii udział biorą również Jarosław Boberek, który użycza głosu królowi Julianowi z "Madagaskaru" oraz Stanisław Mikulski, znany wszystkim Polakom agent J23 z serialu "Stawka większa niż życie". - Myślę, że nie ma rodziny w Polsce, która by w jakiś sposób nie dotknęła tematu raka i to zawsze w sposób dramatyczny - powiedział Pazura. Jak ocenił, czasami problem należy jednak odczarować, np. ośmieszając go. Odpowiedzą na pytania chorych Prezes Fundacji Rosa Bohdan Pecuszok poinformował, że na stronie internetowej kampanii (www.raktosieleczy.pl) konsultanci będą w prosty sposób odpowiadać na pytania o choroby nowotworowe, metody ich diagnozowania i leczenia. W razie potrzeby będą też kierować do placówek najbliższych miejsca zamieszkania pacjentów. - Oczywiście środowisko medyczne ma wiele pracy do wykonania. Musimy lepiej uczyć studentów, lekarzy rodzinnych, sami musimy się doskonalić. Potrzeba też więcej nakładów na onkologię. Ale społeczeństwo musi wziąć zdrowie w swoje ręce, bo tylko wspólnymi siłami możemy pokonać raka - podsumował prof. Jassem. Zdaniem Cezarego Pazury, jeżeli wszyscy uwierzymy, że raka można leczyć i będziemy diagnozować go w porę, to go okiełznamy. - Nasi bliscy nie będą odchodzić, tylko będą z nami - powiedział aktor.