Jak powiedziała rzeczniczka olsztyńskiej policji Izabela Niedźwiedzka, adres mailowy stopagresjidrogowej@ol.policja.gov.pl ma służyć kierowcom, którzy zaobserwują i nagrają przejawy łamania przepisów na drogach Warmii i Mazur.Policja liczy na odzew posiadaczy "rejestratorów jazdy" i innych urządzeń, którzy utrwalili na filmie lub zdjęciach zachowanie pirata drogowego. Takie nagrania mogą teraz przesłać policji. Powinni do nich dołączyć krótki opis zdarzenia, datę, godzinę i miejsce oraz markę i numer rejestracyjny nagranego pojazdu. Policjanci obiecują, że przeanalizują wszystkie nadesłane materiały, a sprawcy wykroczeń drogowych muszą liczyć się z konsekwencjami. Mogą to być sprawy karne lub sankcje administracyjne, w tym nałożenie punktów karnych oraz skierowanie sprawcy na badania psychologiczne, które ocenią jego predyspozycje do posiadania uprawnień do prowadzenia pojazdu. Według podinsp. Mariusza Tańskiego z warmińsko-mazurskiej drogówki, autorzy filmów mogą pozostać anonimowi. Jednak gdy zgłaszający poda swoje dane i zechce złożyć zeznania jako świadek, to prawdopodobieństwo udowodnienia winy piratowi drogowemu znacznie wzrośnie. Policja apeluje, żeby nadsyłać także sfilmowane wypadki i kolizje, co może pomóc w wyjaśnieniu takich zdarzeń. Zastrzega jednak, że kierowcy rejestrujący nagrania nie powinni sami ścigać piratów drogowych, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. "W tej sytuacji nawet w dobrej wierze osoba nagrywająca może stworzyć dodatkowe zagrożenie" - wyjaśnił Tański. Podobne adresy pocztowe uruchomiła już większość komend wojewódzkich policji w Polsce. Jako pierwsza uruchomiła ją w grudniu 2013 r. komenda śląska. Funkcjonariusze liczą, że przyczyni się to do wyeliminowania kierowców stwarzających zagrożenie na drodze.