Piotr Grzymowicz startuje z własnego komitetu wyborczego, od początku popierało go PSL. W środę wsparcia Grzymowiczowi udzieliła regionalna PO oraz Nowoczesna. "Popieram kandydaturę Piotra Grzymowicza. Znam go jako uczciwego, niezwykle pracowitego i zaangażowanego człowieka, który kocha Olsztyn, kocha mieszkańców i zna ich problemy. Jego olbrzymie doświadczenia w pozyskiwaniu środków unijnych z pewnością będzie służyło rozwiązywaniu wielu problemów. Przed Olsztynem jest bardzo prosty wybór: z jednej strony można oddać głos na prezydenta, który sprawił, że Olsztyn jest liderem w zdobywaniu unijnych funduszy, albo na człowieka, na którym ciążą poważne zarzuty prokuratorskie i nieprawomocny wyrok za gwałt. Jest to moment, w którym Olsztynianie zdecydują, jaka karta w księdze historii miasta zostanie zapisana: biała, czy czarna" - powiedziała Kamila Gasiuk-Pichowicz z Nowoczesnej. Kandydaturę Grzymowicza poparł także poseł tej partii Mirosław Pampuch. Poparcia Grzymowiczowi udzielił w środę także szef regionalnej PO i były marszałek Jacek Protas. "Pracowałem wiele lat z Piotrem Grzymowiczem i rekomenduję jego kandydaturę" - mówił Protas. Do głosowania na Grzymowicza mieszkańców miasta namawiał też obecny marszałek Gustaw Marek Brzezin z PSL. "My od początku jesteśmy w jednej drużynie" - powiedział Brzezin. W niedzielnej drugiej turze wyborów Grzymowicz będzie walczył o stanowisko prezydenta Olsztyna z Czesławem Jerzym Małkowskim, który nieprawomocnie jest skazany za gwałt na urzędniczce.