Olejniczak odniósł się w ten sposób na konferencji prasowej do wypowiedzi prezesa PiS o kanclerz Angeli Merkel. Polityk SLD oświadczył, że było to tematem jego licznych rozmów z europarlamentarzystami z innych krajów, bo wypowiedzi lidera PiS dotarły za pośrednictwem mediów do opinii publicznej w Europie. "Jarosław Kaczyński sieje w Unii Europejskiej ogromny strach. Musimy o tym wiedzieć, szczególnie przed wyborami" - stwierdził Olejniczak. Jego zdaniem, lider PiS "nie jest w stanie prowadzić skutecznej międzynarodowej polityki, która jest oparta o kompromis, współdziałanie i współpracę". Jak ocenił, "wyższa pozycja Jarosława Kaczyńskiego w kraju ma oznaczać konflikt w UE". Według eurodeputowanego SLD, sugerowanie wpływu służb specjalnych na wybór przywódców europejskich jest niedopuszczalne i szkodliwe. "PiS prowadzi kampanię wyborczą i politykę krajową wielkim kosztem polityki międzynarodowej. My - ludzie lewicy - na to nigdy zgody nie wyrażamy" - powiedział Olejniczak. Jak podkreślił, dobra współpraca leży w obopólnym interesie Polski i Niemiec, a "straszenie" tym krajem jest zupełnie niepotrzebne. Zapewnił, że SLD popiera politykę dialogu, która pozwoli skutecznie realizować polskie cele w Unii i w relacjach sąsiedzkich. Wojciech Olejniczak przyjechał w środę do Olsztyna, by - w zastępstwie Aleksandra Kwaśniewskiego - udzielić poparcia w wyborach Tadeuszowi Iwińskiemu i innym kandydatom lewicy w regionie do Sejmu. B. prezydent zrezygnował z przyjazdu z powodu rehabilitacji po niedawnej operacji kręgosłupa.