Były szef MSZ ocenił wypowiedź Radosława Sikorskiego na temat rzekomej propozycji Władimira Putina, dotyczącej rozbioru Ukrainy. Olechowski stwierdził, że nie wyobraża sobie, żeby taka wypowiedź rosyjskiego przywódcy, jeśli rzeczywiście padła, była traktowana poważnie. - Proszę też mieć świadomość, że rozmowy przywódców, to nie jest msza pontyfikalna. Czasem opowiada się różne głupoty. Następnie była gafa pana marszałka. Ale pamiętajmy, że mamy do czynienia z człowiekiem, który dużo dobrego przysporzył Polsce - powiedział Olechowski.