Na podwórku przed domem bawiło się czworo dzieci. Najmłodsze z nich miało trzy, najstarsze - sześć lat. Dorośli byli w mieszkaniu. W pewnym momencie maluchy postanowiły odsunąć blaszaną pokrywę zasłaniającą szambo. Kiedy dzieci nachyliły się nad otworem, dwoje najmłodszych straciło równowagę i wpadło do środka. Zamieszanie przy szambie zauważył 17-letni Rafał. Dziewczynki i chłopczyka nie było już widać na powierzchni. Rafał błyskawicznie wskoczył do szamba i wyciągnął nieprzytomne maluchy. Z pomocą sąsiadów zaczął je reanimować. Po chwili doszły do siebie. Teraz są na obserwacji w szpitalu w Legnicy i czują się dobrze.