Podkreśliła, że głównym postulatem protestujących jest wzrost wynagrodzeń. - To jedyny argument, aby zachęcić młodych do tego zawodu - dodała. Pielęgniarki z województwa zachodniopomorskiego będą od południa pikietować urząd wojewódzki w Szczecinie. Poza podwyżką płac domagają się zapewnienia odpowiedniej obsady personelu na oddziałach szpitalnych. Jak podkreślają, chodzi o bezpieczeństwo pacjentów. Kilkaset osób ma wziąć udział w proteście przed Centrum Kongresowym w Katowicach, gdzie trwa Europejski Kongres Gospodarczy. Jego hasło "kto zrozumie ciszę" nawiązuje do problemu nagłaszanego od wielu lat przez tę grupę zawodową. Pielęgniarki od dawna sygnalizują o pogarszających się warunkach pracy i wynagradzania. - Jest nas coraz mniej, jesteśmy coraz starsze - mówi przewodnicząca śląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Krystyna Ptok. Protest związkowców popiera Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. Siostry z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych przygotowują się do strajku generalnego, który ma być we wrześniu, wcześniej - na 12 maja zaplanowano strajk ostrzegawczy. Średnia zasadnicza pensja pielęgniarek w szpitalu wynosi od nieco tysiąca trzystu do 2, 5 tysiąca złotych. W szpitalach, dla których organem założycielskim jest urząd marszałkowski, płace są na poziomie od prawie 2 do 4 tysięcy złotych. W szpitalach gdzie organem założycielskim jest powiat płace są dużo mniejsze.Protesty pielęgniarek - czy to cokolwiek zmieni?