Jak wylicza "Rz", przykładowo możemy dostać na e-maila superatrakcyjne propozycje zarobienia fortuny - informację o spadku po kuzynie z dalekiego kraju czy o wygranej w narodowej loterii. A w załączeniu odpowiednio spreparowane dokumenty. Naciągacze chwytają się coraz to nowych sposobów i dorabiają rozbudowane legendy mające przekonać ofiarę o tym, że oferta jest wiarygodna - alarmuje policja, która otrzymuje w ostatnim czasie coraz więcej zgłoszeń o takich oszustwach. "Warto pamiętać, że nikt za darmo nie rozdaje żadnych pieniędzy. Dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność i zdrowy rozsądek" - podkreśla rzecznik KGP Mariusz Sokołowski. Policja przestrzega przed oszustami i na stronach internetowych doradza, jak nie paść ich ofiarą. I choć "nigeryjskie oszustwo" nasila się co jakiś czas, to mimo ostrzeżeń policji wciąż są tacy, którzy się nabierają. Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".