jeszcze w trakcie trwania kadencji został pozbawiony immunitetu parlamentarnego i po otrzymaniu zarzutów związanych z tzw. trafił do łódzkiego aresztu. Kancelaria Sejmu uważa, że poseł lub senator pozbawiony wolności nie wykonuje mandatu i na odprawę liczyć nie może. Odprawy w wysokości trzech poselskich pensji (ponad 9,5 tys. zł miesięcznie) otrzymają tylko ci posłowie obecnej kadencji, którzy nie wejdą do Sejmu po październikowych wyborach - stwierdza "Dziennik Łódzki".