Tegoroczny maj nas rozpieszcza. Wystarczy wziąć trzy dni urlopu (na wtorek, czwartek i piątek), by odpoczywać aż 9 dni. W tym czasie, uroczystości związane ze świętami narodowymi przyciągają tylko garstkę zapaleńców lub oficjeli, dla których takie "bywanie" jest służbowym obowiązkiem. Reszta wybiera różne formy miłego spędzenia czasu. Pomysł na długi weekend Jak wynika z sondażu Instytutu Badania Opinii RMF FM aż 89 procent Polaków lubi i uważa za potrzebny przedłużony weekend, traktując go świetną jako okazję do wypoczynku. Zaledwie co dziesiąty ankietowany przyznaje, że jego zdaniem długie weekendy są stratą czasu. Większość Polaków wolne dni wykorzystuje na to, by gdzieś wyjechać. Wbrew ciągłym narzekaniom Polaków, że brakuje im pieniędzy, ponad trzy czwarte twierdzi, że zdarzało im się wyjeżdżać na kilka dni podczas długich weekendów. Grupą, której zdecydowanie najrzadziej wyjeżdża, są osoby w wieku 40-50 lat. Młodsi respondenci zdecydowanie częściej wykorzystują dodatkowy wolny czas na to, by zmienić otoczenie. Spędzanie wolnego czasu poza domem jest także domeną osób z wyższym wykształceniem oraz mieszkańców dużych miast. Mieszkańcy wsi najrzadziej opuszczają swoje miejsce zamieszkania. Jak wskazują badania IBOR, w tym roku ponad 36 proc. ankietowanych planuje na weekendową "majówkę" wyjazd. Blisko 42 proc. badanych nie planuje nic konkretnego, są także tacy, którzy mają zamiar wykorzystać ten czas do tego, aby pracować. Tych osób jest jednak zdecydowanie najmniej - stanowią oni 13 proc. badanej grupy. Czy to już lenistwo? Polacy nie tylko uwielbiają długie weekendy, ale i z niecierpliwością na nie czekają. Kiedy okazało się, że ostatnie Boże Narodzenie i Nowy Rok przypadają w weekend, nikt nie krył rozczarowania. W kalendarzu kupowanym każdego roku skrzętnie sprawdzamy wszystkie dni zaznaczone na czerwono (święta kościelne i państwowe). Im więcej, tym lepiej. Czy to oznacza, że jesteśmy narodem leniwym? Jak wynika z badań IBOR, twierdzi tak tylko nieco ponad 36 proc. Polaków. Większość, bo aż 56 proc. z nas, jest dowodem nie na skłonności do lenistwa, ale na to, że po prostu umiemy odpoczywać. Zmęczeni odpoczywaniem Odpoczynek na dłuższą metę też jednak męczy Polaków. Im dłuższy weekend, tym trudniej wrócić później do codziennych czynności. Tylko niecałe 40 proc. ankietowanych przez IBOR uznało, że długie weekendy dodają energii i zapału do pracy, podczas gdy aż 57 proc. uważa, że raczej rozleniwiają i utrudniają powrót do obowiązków. To nie koniec negatywnych skutków długich weekendów, które dostrzegają Polacy. Ponad 6 proc. badanych wymieniło wydatki, które ich zdaniem, przy okazji serii dni wolnych od pracy, drastycznie rosną. Niektórzy - ok. 5 proc. - wskazują także na straty dla państwa, zachwianie systemu pracy oraz utrudnienia związane z zamkniętymi w tym czasie sklepami i urzędami. Tyle samo osób wymieniło problemy drogowe, a więc tłok, korki i większą ilość wypadków. W grupie badanych pojawiły się także osoby, dla których zdecydowanie najgorszą cechą długich weekendów są nadużywanie alkoholu i objadanie się. Tekst został przygotowany w oparciu o badania przeprowadzone w kwietniu przez IBOR - Instytut Badania Opinii RMF FM.