podkreślił, że jego informacje są niepotwierdzone, ale gdyby tak było, byłoby to łamanie prawa, ponieważ, nie ma żadnych podstaw do wszczęcia wobec niego działań operacyjnych. Święczkowski stanowczo odpiera zarzuty o stosowaniu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod jego kierownictwem nielegalnych podsłuchów. - Jestem przekonany, że agencja pod moim kierownictwem, nie podejmowała żadnych nielegalnych działań. Zawsze przestrzegałem przepisów prawa, uważam, że jako jedna z niewielu osób naprawdę dobrze znam ustawę o ABW. Śmieszą mnie te wszystkie zarzuty - zaznaczył. Były szef ABW dodał, że "zachował kilka informacji", które ujawni przed sejmowymi komisjami śledczymi, które będą chciały go przesłuchać. - Myślę, że parę osób będzie zaskoczonych. Np. gdy padnie pytanie, czy były na mnie jakieś naciski. Na pewno nie było ich ze strony premiera, prezydenta czy rządu - powiedział. Święczkowski poinformował także, że zamierza założyć niezależne stowarzyszenie prokuratorów. - Chcemy być niezależni od wszelkich władz i wszelkich nacisków politycznych. Nie tak, jak dzieje się w chwili obecnej - mówił. Dodał, że w połowie marca odbędzie się zjazd założycielski, gotowe są już dokumenty programowe. Wyraził przekonanie, że stowarzyszenie będzie mogło uczestniczyć szerzej w konsultacjach dotyczących tworzenia prawa, w pracach komisji sejmowych itp.