Od stycznia po lewej stronie recepty będzie wpisywana nazwa leku, natomiast po prawej stronie znajdzie się informacja o odpłatności pacjenta: 100 proc., 50 proc. lub 30 proc. odpłatności. Dla leków wydawanych bezpłatnie będzie wpisywane oznaczenie "B", dla wydawanych za odpłatnością ryczałtową - "R". Rozporządzenie wchodzi w życie 1 stycznia 2012 r. Jednak dotychczasowe wzory recept będą mogły być stosowane do 30 czerwca 2012. Według rozporządzenia, jeżeli na recepcie nie będzie wpisanego poziomu refundacji, wówczas osoba wydająca lek w aptece będzie miała prawo uzupełnić takie dane, zamieszczając na rewersie recepty odpowiednią adnotację i swój podpis. W przypadku leku wymienionego w wykazie leków refundowanych z więcej niż jednym poziomem odpłatności, aptekarz wyda lek "za najwyższą odpłatnością określoną w tym wykazie". Podobnie jak obecnie lekarze będą wpisywali na receptach dane dotyczące m.in. adresu pacjenta, jego numer PESEL, identyfikator oddziału NFZ właściwego dla miejsca zamieszkania chorego, datę wystawienia i realizacji oraz dane osoby wystawiającej receptę. W rozporządzeniu uregulowano też kwestie wystawiania recept dla siebie lub rodziny. Lekarz wypisując taką receptę będzie musiał wpisać dodatkowo adnotację "pro auctore" lub "pro familia". 1 stycznia wejdzie w życie ustawa refundacyjna i zgodnie z jej przepisami także wtedy ma zacząć obowiązywać nowe wykazy leków refundowanych przez NFZ. Na stronach ministerstwa jest już dostępna lista leków refundowanych. MZ opublikowało ją w piątek (23 grudnia). Po raz pierwszy leki będą miały stałe ceny i marże, które resort negocjował z firmami farmaceutycznymi. Lista ma być aktualizowana co dwa miesiące. Rozporządzenie zawiera m.in. zapisy, które są efektem porozumienia między Naczelną Radą Lekarską i resortem zdrowia. NRL w ubiegły piątek zawiesiła do najbliższego zjazdu (25 lutego) decyzję o wypisywaniu tylko pełnopłatnych recept. Miała być to forma protestu lekarzy ws. przepisów nowej ustawy, która według nich nakłada na lekarzy zbyt restrykcyjne kary np. za wypisanie recepty na lek refundowany dla osoby nieuprawnionej. Ponadto lekarze nie chcą określać na recepcie poziomu refundacji leków, ponieważ tym ich zdaniem powinni zajmować się urzędnicy. Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje zmian przepisów. Zakładają one m.in., iż pisemne oświadczenie pacjenta będzie mogło być uznawane za dowód ubezpieczenia zdrowotnego. Powołany ma zostać zespół złożony z przedstawicieli NRL, aptekarzy i MZ, a jego zadaniem będzie przedstawienie propozycji zmian przepisów w ustawie refundacyjnej, które dotyczą karania lekarzy za wypisywanie recept osobom nieuprawnionym. Protest ws. recept zamierza kontynuować zrzeszający kilkanaście tysięcy medyków Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Związek poparła też Federacja Porozumienie Zielonogórskie, do której należy 13 tys. lekarzy z 14 województw. PZ informuje, że ma pod opieką 12 mln pacjentów. Zgodnie z ustawą refundacyjną, gdy lekarz błędnie wypisze receptę, będzie zobowiązany do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Chodzi o wypisanie recepty m.in. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych.