Od 1 kwietnia emerytury będą niższe. Ty też dostaniesz mniej nawet o kilkaset złotych?
Emerytury będą niższe i to już od 1 kwietnia. Wszystko przez nowe tablice dotyczące długości życia Polaków opublikowane przez GUS. Kogo to dotyczy? O jakich kwotach mowa? I czy można to ominąć? Wyjaśniamy.
Świadczenie emerytalne zależy od wielu czynników, a jednym z nich jest przeciętna długość życia. Zasada jest odwrotna niż nam się wydaje: im dłużej żyjemy, tym gorzej. Dla naszych finansów oczywiście. Zostało niewiele dni, aby zdążyć przed obniżką, która na szczęście nie dotyczy obecnych emerytów.
W naszym systemie emerytalnym wysokość świadczenia zależy od dwóch czynników:
- wysokości zgromadzonego przez całe życie zawodowe kapitału;
- przewidywanej długości życia.
I to właśnie ten drugi czynnik się zmienił. Według danych opublikowanych 27 marca przez GUS, życie przeciętnego Kowalskiego, który przekroczył 60 lat, wydłużyło się. A to oznacza zmniejszenie przyszłego świadczenia emerytalnego
W największym skrócie: emerytura to kapitał zgromadzony na koncie obywatela podzielony przez średnią dalszą długość życia. Ponieważ ta długość, która jest tu dzielnikiem, zwiększyła się, wynik będzie mniejszy.
Do tej pory długość życia po sześćdziesiątce wynosiła 238,9 miesięcy, a teraz wzrosła do 254,3 miesiąca. Oznacza to, że nasz kapitał emerytalny będzie dzielony przez liczbę 254,3. Dotyczy to osób, które przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat, a więc kobiet. Ta liczba się zmniejsza, im później przejdziemy na emeryturę - dla 65-ciolatków (a wtedy na emeryturę mogą przejść mężczyźni) wynosi ona 210.