W liście przesłanym w niedzielę na ręce Jacka Kurskiego, prezesa TVP, rzecznik ruchu Paweł Kasprzak, zaprotestował przeciwko słowom redaktora Michała Rachonia odnoszącym się do wydarzeń wokół obchodów 85. miesięcznicy smoleńskiej.Rachoń miał stwierdzić na antenie TVP Info, co następuje: "Oto skandaliczne słowa, jakie wypowiedzieli do kamery naszego reportera przedstawiciele grupy prowokatorów używających nazwy Obywatele RP." Był to jego komentarz do materiału z obchodów 85. miesięcznicy. W ocenie Obywateli RP do kamery reportera TVP Info wypowiedział się nieznany nikomu mężczyzna, "który z nieznanych powodów, bo pytania reportera w felietonie nie zacytowano, powiedział: "Lech Kaczyński rozciapany w błocie smoleńskim. To coś fantastycznego, takie rzeczy się nie zdarzają". "Oświadczamy, że mężczyzna pokazany w felietonie TVP Info nie jest uczestnikiem ruchu Obywatele RP" - podkreślono w liście do Kurskiego, podanym do wiadomości publicznej w niedzielę. "Nie znamy go i nie potrafimy powiedzieć, w czyim imieniu się wypowiadał. Najbardziej prawdopodobna wydaje nam się wersja, że wyłącznie we własnym. Każdy, kto interesuje się ruchem Obywatele RP, musi wiedzieć, że darzymy szacunkiem pamięć Lecha Kaczyńskiego i często podczas naszych zgromadzeń trzymamy banery z cytatami z jego słów, tym bardziej, że dowodzą, iż, w przeciwieństwie do swojego brata, szanował demokrację i wartości konstytucyjne" - napisali w swym liście do prezesa TVP Obywatele RP. "Tak można zmanipulować każdą wypowiedź i na dowolny temat" - podkreślono w liście do Prezesa TVP. "To niedopuszczalne, aby telewizja publiczna przy pomocy kłamstwa naruszała dobre imię ruchu Obywatele RP, a jej czołowy dziennikarz nazywał nas grupą 'prowokatorów'" - zaznaczono. Przedstawiciele ruchu zapowiedzieli wejście na drogę prawną, jeśli TVP nie dokona sprostowania nieprawdziwego przekazu i nie przedstawi przeprosin. "W przeciwnym razie rozważymy podjęcie wobec TVP kroków prawnych. Ostrzegamy też inne media, aby nie powielały fałszywej informacji rozpowszechnionej przez TVP, bo zrodzi to określone skutki prawne" - napisano w liście.