Reklama

Obywatele RP grozili dziennikarce. TVP reaguje

TVP zapowiada, że w poniedziałek złoży zawiadomienia do prokuratury w związku z piątkowym atakiem na dziennikarkę telewizji i utrudnianiem jej wykonywania obowiązków służbowych. Zawiadomienie prokuratury i RPO m.in. w tej sprawie zapowiada też policja.

W piątek przed Sejmem doszło do przepychanek i ostrej wymiany zdań między ekipą programu "W tyle wizji" TVP a prowadzącymi w tym miejscu protest Obywatelami RP. Wydarzenie zarejestrowała kamera. Od jednego z protestujących pracownicy TVP usłyszeli m.in. wulgaryzmy i groźby, w tym: "bo ci łapy połamiemy". Dziennikarka TVP tłumaczyła, że zajmuje się pracą i apelowała o wzajemny szacunek. "Nikt was tu nie potrzebuje (...), kłamiecie" - usłyszała w odpowiedzi.

"W związku z piątkowym atakiem na dziennikarkę 'W tyle wizji', w poniedziałek TVP złoży zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, w związku z utrudnianiem obowiązków służbowych dziennikarzowi TVP" - głosi sobotnie oświadczenie TVP.

Reklama

Telewizja deklaruje jednocześnie, że "zapewni pełne prawne wsparcie atakowanej dziennikarce, jeżeli ta zdecyduje się wystąpić na drogę prawną cywilną".

Sprawą zainteresowała się Policja, która na swoim oficjalnym profilu na Twitterze zapowiedziała, że m.in. w sprawie tego zdarzenia zawiadomi prokuraturę oraz Rzecznika Praw Obywatelskich "celem podjęcia działań". Rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka, powiedział PAP, że zawiadomienie będzie dotyczyło przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu, które określone są w rozdziale 32 Kodeksu karnego. "W szczególności chodzi o publiczne nawoływanie do nienawiści" - powiedział rzecznik.

Policja wskazuje przy tym zarówno zajście z udziałem dziennikarki TVP, jak też wpisy na portalach społecznościowych, gdzie - jak powiedział PAP Ciarka - "wprost nawołuje się do bardzo poważnych przestępstw - bójek, pobić nienawiści".

"Apelujemy o opamiętanie się!" - napisała policja na Twitterze. "Osoby nawołujące do nienawiści muszą mieć świadomość, do czego nawołują oraz że biorą odpowiedzialność za swoje czyny i zdarzenia, do których po takich słowach może dojść!" - głosi wpis.

"Zapowiadamy zdecydowane działania przeciwko prowokatorom, a zabezpieczone dowody, w tym wpisy i wypowiedzi przekażemy do prokuratury" - napisała policja.

Rzecznik KGP powiedział PAP, że zawiadomienie zostanie przekazane do prokuratury "jak najszybciej". "Jest to kwestia zebrania materiału dowodowego" - dodał. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: TVP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy