Lider PO Borys Budka potwierdził rano w TVN24, że zamierza ustąpić z funkcji przewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej. Chciałby - jak deklarował - skupić się na "pracy w terenie". "Dzisiaj ustalimy datę wyborów i na pewno ta funkcja (przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i Klubu Parlamentarnego KO - PAP) będzie rozdzielona" - zapewnił Budka. Kandydowaniem na szefa klubu KO zainteresowani są m.in. poseł i niedawny szef sztabu Rafała Trzaskowskiego Cezary Tomczyk oraz lider pomorskich struktur PO Sławomir Neumann, który w poprzedniej kadencji parlamentarnej kierował ówczesnym klubem PO-KO. "Cezary Tomczyk jest jedną z osób, które z pewnością mogłyby pełnić taką funkcję (...) Uważam, że byłby to bardzo dobry szef klubu. Z pewnością poradziłby sobie z taką funkcją" - powiedział Budka, pytany o kandydaturę Tomczyka, który w PO uchodzi za jego bliskiego współpracownika. Cezary Tomczyk, Tomasz Siemoniak czy Sławomir Neumann? Zwolennikiem kandydatury b. szefa sztabu Trzaskowskiego jest też szef kujawsko-pomorskich struktur PO Tomasz Lenz. "Uważam, że to jest dobra kandydatura, polityka młodej generacji, osoby, która jest z nowego pokolenia, a jednocześnie świetnie radzącej sobie na mównicy sejmowej, bo nie raz pokazał, że w tym sparowaniu się z klubem PiS doskonale daje sobie radę" - podkreślił poseł KO. Jak dodał, Tomczyk jest też dobrym organizatorem, ma silny charakter. "Dobrze, że Platforma zaczyna stawiać na polityków młodego pokolenia" - zaznaczył Lenz. Pytany o kandydaturę Neumanna, zwrócił uwagę, że ma on duże doświadczenie, ponieważ kierował już klubem parlamentarnym w poprzedniej kadencji Sejmu. "To jest jego atut na pewno. Mamy w Platformie wiele osób, które są osobami z ambicjami i osób z doświadczeniem, nie wykluczam, że może być więcej kandydatów" - powiedział Lenz. Po poprzednich obradach zarządu, które odbyły się dwa tygodnie temu, mowa była o tym, że wybór szefa klubu KO odbędzie się w październiku. Z rozmów PAP z politykami PO wynika jednak, że być może nastąpi to jeszcze we wrześniu. Przyspieszenie ma związek z tym, że Budce i Trzaskowskiemu udało się namówić do kandydowania na tę funkcję Cezarego Tomczyka. Zainteresowanie startem na szefa klubu deklarował też kilka tygodni temu wiceszef PO Tomasz Siemoniak. W nieoficjalnych rozmowach niektórzy politycy PO wskazują też na możliwość startu posła Arkadiusza Myrchy. Zarówno on, jak i Siemoniak oraz Neumann uchodzą w PO za stronników b. szefa partii Grzegorza Schetyny. Według Sławomira Neumanna zarząd ma się też zająć we wtorek m.in. kwestią zmian w ustawie o ochronie zwierząt.