Specjalnym gościem obrad była 11-letnia Sandra Bentkowska, podopieczna Fundacji Dziecięca Fantazja. - Dziś wasz głos jest tu najważniejszy - powiedział do młodych parlamentarzystów marszałek Sejmu Ludwik Dorn, otwierając obrady. - Nam, posłom nieco starszym wiekiem, dajecie szansę lepszego poznania waszych poglądów i potrzeb. Czasem przypominacie nam o sprawach, o których zbyt łatwo zapominamy. Chciałbym wam za to podziękować - dodał. Młodych posłów powitał również wicepremier, minister edukacji Roman Giertych. - Wy, wasze umysły i wasze zdolności, jesteście największym skarbem naszego kraju - powiedział. Przypomniał, że edukacja jest dla młodych ludzi szansą na lepszą przyszłość; zaapelował, żeby młodzież uczyła się języków obcych, otwierała na świat, nie zapominając przy tym o własnej kulturze i tożsamości. Obecna na obradach rzecznik praw dziecka Ewa Sowińska przypomniała, że jej urząd został powołany, by chronić dzieci i pilnować przestrzegania ich praw. Zadeklarowała gotowość do współpracy z młodzieżą, zachęcała również do kontaktów ze swoim biurem. Obrady prowadzili marszałkowie wybrani 19 maja podczas posiedzeń komisji Sejmu Dzieci i Młodzieży: Bartłomiej Lesiak z gimnazjum w Szczecinie, Adam Nowak z liceum w Częstochowie i Paweł Kupis z liceum w Dzierżoniowie. Na posiedzeniach komisji młodzi parlamentarzyści przygotowali również m.in. zapytania poselskie i projekty uchwał. Uczniowie byli bardzo zadowoleni z przyjęcia w Sejmie. Politycy chętnie z nimi rozmawiali, fotografowali się i rozdawali autografy. Najbardziej oblegany przez młodzież był Roman Giertych. Kluby parlamentarne starały się zaskarbić sobie sympatię młodych ludzi, rozdając rozmaite gadżety. Największą popularnością cieszyły się krawaty Samoobrony i pluszowe kaczuszki PiS-u. - Chciałam tu przyjechać, żeby móc się wypowiedzieć, skonfrontować swoje zdanie z innymi i spotkać ciekawych ludzi. Myślę, że to będzie ciekawe doświadczenie - powiedziała Anna Jędrysik z woj. opolskiego. Fundacja Dziecięca Fantazja, której celem jest spełnianie marzeń nieuleczalnie chorych dzieci, zorganizowała w Sejmie wizytę 11- letniej Sandry, która cierpi na rzadką chorobę - Syndrom Zollingera-Ellisona. Dziewczynkę przyjął w swoim gabinecie marszałek Ludwik Dorn z małżonką. 11-latka uznała, że spotkanie to było najprzyjemniejszym punktem jej wizyty, choć nie chciała zdradzić, o czym rozmawiali. Żeby zdobyć mandat posła, trzeba było napisać pracę pisemną - autorzy najlepszych wzięli udział w obradach. Posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży odbywają się od 1994 roku, w Dniu Dziecka.