"Dziennik Gazeta Prawna" wskazuje, że wśród 20-, 30- i 40-latków przeważają głosy sceptyczne. W najstarszych grupach, które były najbardziej zagrożone przez COIVD-19, rośnie liczba zwolenników obowiązkowych szczepień dzieci i młodzieży. Zaszczepieni naciskają na szczepienia innych Gazeta zauważa też, że akceptacja dla obligatoryjnych wkłuć jest wyższa nie tylko wśród najbardziej narażonych na zachorowanie. "Taka postawa jest skorelowana z poziomem wyszczepienia w danej grupie - im jest wyższy, tym bardziej rośnie poparcie dla obowiązku przyjęcia antidotum na COVID-19" - podaje "DGP". Czytaj też: Niezaszczepiony nauczyciel "ogromnym zagrożeniem epidemicznym". Może zarazić koronawirusem nawet połowę uczniów w klasie Rozpoczęcie roku szkolnego. Obowiązkowe szczepienia dla uczniów? Przemysław Czarnek odpowiada