- Jestem kategorycznym przeciwnikiem przymusowych szczepień, ale jestem też kategorycznym zwolennikiem rozwiązań francuskich - stwierdził wicepremier Jarosław Gowin w piątkowy programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News. - Osoby, które nie szczepią się, zagrażają milionom Polaków i polskim przedsiębiorstwom. Natomiast nie mogę zapewnić, że za np. dwa miesiące, wejście do restauracji, kin i teatrów będzie tylko dla zaszczepionych, gdyż taka decyzja musiałby być podjęta przez cały obóz rządzący. Natomiast ja sam popieram takie rozwiązania - zapewnił wicepremier. O tym pomyśle Gowina rozmawiali goście "Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interii". - To jest propozycja pana wicepremiera Gowina. Nie pierwsza. Padają bardzo różne koncepcje w debacie publicznej - powiedział Fogiel. - Myślę, że kluczowe będzie to, jak będzie się rozwijać sytuacja, jak będą postępowały szczepienia - dodał. - Nie ma jeszcze żadnych decyzji, takich, o których mówił pan premier Gowin, ale oczywiście będziemy musieli reagować odpowiednio do sytuacji, która będzie na przykład na jesieni - podkreślił wicerzecznik PiS. "Kto się nie boi, to się nie zaszczepi" Grzegorz Schetyna (PO) podkreślił, że "Europa i cały cywilizowany świat przygotowują się do IV fali". - Widzimy, jak to jest robione w Anglii, Włochach, Portugalii, Irlandii, co zrobił wczoraj Izrael. To znaczy, że ci, którzy są w pełni zaszczepieni, są ozdrowieńcami, mają przeprowadzane testy, mogą korzystać z pełni praw publicznych. Są ograniczenia w stosunku do tych osób, które są poza tymi grupami - mówił w programie. Dodał, że "stoimy przed takimi decyzjami", a rozwiązania, o których mówił wicepremeir Gowin są "nie do uniknięcia". Ze Schetyną nie zgodził się Sławomir Mentzen (Konfederacja). - Jeżeli ja chcę iść na piwo i barman chce mi to piwo sprzedać, to absolutnie nie jest to pana sprawa, czy my to możemy zrobić czy nie. Próba ograniczenia tego jest ograniczeniem podstawowych praw obywatelskich - mówił polityk. Zdaniem Mentzena jeżeli "ktoś się boi wirusa, to się zaszczepi". - Kto się nie boi, to się nie zaszczepi. Nie ma powodu, żeby robić rewolucję z tego powodu - uznał przedstawiciel Konfederacji. "Wolność musi się łączyć z odpowiedzialnością" Doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz stwierdził, że ma wrażenie, że "demokracja zachodnia w swojej filozofii wolnościowej się zagubiła". - Zapomniała, że wolność musi się łączyć z odpowiedzialnością - powiedział. Dodał, że solidaryzuje się z kierunkiem myślenia Grzegorza Schetyny. - Wyjątkowo zgadzam się z prof. Zybertowiczem. Odpowiedzialność w tej sytuacji jest czymś o czym państwa zapominają. To, że covid się pojawił nie znaczy, że nie będzie innych mutacji, że nie będziemy musieli radzić sobie z tym problemem przez kolejne lata - powiedziała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica). - Jeśli rzeczywiście zdarzy się IV fala i będzie się nasilała, to wtedy szczepieni powinni mieć preferencje i powinni być wyjmowani spod różnego rodzaju zakazów. Natomiast jestem zdecydowanie przeciwny temu, żeby dzisiaj nieszczepionym wprowadzić jakiekolwiek ograniczenia w związku z koronawirusem - powiedział poseł Marek Sawicki (PSL). Goście Bogdana Rymanowskiego rozmawiali też m.in. o uchyleniu immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Marianowi Banasiowi oraz zatrzymaniu jego syna. O tym temacie przeczytasz na stronie polsatnews.pl.