Obiekt z Białorusi w polskiej przestrzeni powietrznej
Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało, że Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi.

Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina.
MON przekazało również, że dowódca operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu.
Rzecznik WOT potwierdza poszukiwania obiektu
Trwające poszukiwania potwierdził w rozmowie z Interią major Witold Sura, rzecznik prasowy dowództwa WOT.
- W godzinach porannych został uruchomiony z naziemy zespół poszukiwawczo-ratowniczy z 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Zespół udał się w rejon wskazany przez Dowództwo Operacyjne Rodzaju Sił Zbrojnych i tam w tej chwili jest w ich podporządkowaniu - powiedział major Witold Sura.
Dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu powiedział PAP, że strażacy wiedzą o tym incydencie.
- Potwierdzam, że mamy informacje o takim balonie w przestrzeni powietrznej, który został utracony z radarów w okolicach Rypina. Wszystko działo się w nocy. Na ten moment Straż Pożarna nie została włączona do działań w terenie - dodał.
Gen. Koziej: Wojna jest dla nas coraz bardziej niebezpieczna
- Coraz więcej informacji mamy o zagrożeniach w przestrzeni powietrznej. To tylko świadczy o tym, że wojna, która toczy się za naszymi granicami jest dla nas coraz bardziej niebezpieczna - mówił na antenie Polsat News generał Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Dodał, że tego typu zagrożenia stają się już powszechnością od czasu, kiedy spadła rakieta w Przewodowie. - Myślę, że takich incydentów mogło być więcej. To świadczy o tym, że musimy wzmocnić swoją obronę powietrzną - powiedział.